Do zdarzenia doszło dziś po godzinie 11-ej na pasie jezdni ul. Alfonsa Parczewskiego. Auto zapaliło się w czasie jazdy. Pożar próbował sam ugasić kierowca, ale konieczna okazała się interwencja straży pożarnej. – Podaliśmy dwa prądy ciężkiej piany gaśniczej. Odłączyliśmy instalację gazową w pojeździe. Spaleniu uległa komora silnika i przód pojazdu – mówi mł. kpt. Grzegorz Kuświk, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej.
Nikomu nic się nie stało. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
AG, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze