Gęsi padły w weekend w dwóch miejscowościach: Pawłów i Kąty Śląskie. – W jednym przypadku to 130 ptaków, w drugim 22. Pobraliśmy próby, które w niedzielę zostały wysłane do Puław. Czekamy na wyniki – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim.
Jeśli badania potwierdzą obecność ptasiej grypy oznacza to, że choroba niebezpiecznie się zbliża. Ostatnie ognisko stwierdzono na początku lutego w Kaliszkowicach Kaliskich w powiecie ostrzeszowskim. Służby weterynaryjne podjęły wówczas decyzję, że wszystkie hodowane w gospodarstwie kaczki i broilery będą zutylizowane - łącznie około 40 tysięcy sztuk drobiu. Dotychczas nie stwierdzono, by wirus przenosił się na ludzi, ale powoduje olbrzymie straty finansowe.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze