Martwa natura od czerni do bieli – z tym zadaniem musieli zmierzyć się młodzi artyści marzący o nauce w kaliskim liceum plastycznym. Wszystkich do murów szkoły przy Rzemieślniczej przywiodło zamiłowanie do sztuki. - Bardzo lubię rysować, najbardziej ludzi, ich twarze. To jest moje marzenie, by rozwijać się w tym kierunku. Chcę zostać tatuażystką. Na razie sama nie mam żadnego, ale niedługo będę mieć. Zadanie średnio przypadło mi do gustu, bo od szarości, czerni i bieli, wolę kolory – mówi nam Kamila Cichocka z Kobylina. – Nie mam jeszcze konkretnych planów na zawodową przyszłość. Na pewno chciałbym zajmować się czymś związanym z plastyką – przyznaje Kacper Jakubowski ze Skalmierzyc.
Konkurs odbywał się już po raz 9-ty. Jego celem jest szukanie talentów i oswojenie młodych artystów z formą konkursowych zmagań, gdzie liczą się zarówno umiejętności jak i odporność na stres. Czym muszą wyróżnić się zwycięzcy? – Przede wszystkim zdolnościami plastycznymi i umiejętnościami kreacji. Wiadomo, że ci młodzi ludzie przychodzą dopiero się uczyć, ale już powinni mieć to coś w sobie, by zwrócić naszą uwagę – mówi Marek Szroniak, wicedyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.
Liceum Plastyczne w Kaliszu jest publiczną szkołą artystyczną. Po czterech latach nauki uczniowie przystępują do matury i do obrony pracy dyplomowej. Dzięki temu oprócz świadectwa dojrzałości, uzyskują też tytuł zawodowy plastyka. Większość absolwentów idzie na studia wyższe, przede wszystkim na Akademie Sztuk Pięknych.
Bilety do Plastyka zdobyły Justyna Zwiernik (Gimnazjum Nr 4 Ostrów Wlkp.), Martyna Dominiak (Niepubliczne Gimnazjum „EDUKATOR” w Kaliszu) i Michalina Głębowska (Gimnazjum Nr 10 w Kaliszu)
Wyróżniono: Julię Włodarczyk (Gimnazjum w Przykonie), Kacpra Jakubowskiego (Gimnazjum im. Polskich Noblistów w Nowych Skalmierzycach) i Sandrę Guźniczak (Gimnazjum im. Polskich Noblistów w Nowych Skalmierzycach).
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze