Były zawodnik sekcji pływackiej Kaliskiego Klubu Sportowego, startujący obecnie w barwach warszawskiej grupy G-8 Bielany, poprawiał swoje najlepsze osiągnięcia niemal w każdym starcie. Doskonałe wyniki zaowocowały pokaźną zdobyczą medalową. Z Gorzowa kaliszanin przywiózł aż siedem krążków.
Trzy złote medale Piszczorowicz wywalczył wraz z klubowymi kolegami w sztafetach. Pozostałe – dwa srebrne i dwa brązowe – zdobył w rywalizacji indywidualnej. Na dystansie 400 metrów stylem dowolnym ustanowił znakomitą „życiówkę”, lepszą od poprzedniej o pięć sekund, która aktualnie jest czwartym wynikiem w Europie.
– Jestem bardzo zadowolony z moich startów. Poprawiłem rekordy życiowe na 50, 200 i 400 m stylem dowolnym, a z kolegami z klubu w sztafetach ustanowiliśmy dwa rekordy Polski juniorów. Dużym zaskoczeniem był dla mnie wynik na 400 m stylem dowolnym. Pewien niedosyt pozostał natomiast po starcie indywidualnym na 100 m stylem dowolnym. Popełniłem zbyt dużo błędów technicznych, co spowodowało, że uzyskany czas był gorszy o ponad sekundę od mojego rekordu życiowego i o ponad 0,6 sekundy gorszy od czasu uzyskanego dzień wcześniej podczas startu w sztafecie – ocenił Bartosz Piszczorowicz.
Potwierdzając przynależność do ścisłego grona najlepszych pływaków w Polsce kaliszanin zapewnił sobie kwalifikację na międzynarodowy wielomecz, który odbędzie się w kwietniu w Pradze. Potem Bartosza Piszczorowicza czeka start w majowych mistrzostwach Polski seniorów, już na basenie 50-metrowym. Podczas tych zmagań będzie on walczył nie tylko o podium czy rekordy, ale też o przepustkę na mistrzostwa świata i Europy w kategorii juniorów.
Michał Sobczak, fot. Izabela Piszczorowicz
Napisz komentarz
Komentarze