Jeszcze do środy wydawało się, że do Kalisza przyjedzie lider rozgrywek. Gwardię strącił jednak ze szczytu Bałtyk Gdynia, który w rozegranym awansem meczu ograł 3:0 Polonię Środa Wlkp. i wyprzedził drużynę z Koszalina o punkt. To na pewno podrażniło jej ambicje. Jednak nie tylko z tego względu poprzeczka dla KKS-u będzie ustawiona wysoko. Na obcych murawach Gwardziści spisują się świetnie. Pod tym względem są drugą siłą w lidze (co ciekawe, trzecią jest zespół z Kalisza). Po raz ostatni na tarczy wracali 8 października zeszłego roku. Wprawdzie w ostatnich tygodniach potrafili seryjnie tracić punkty, ale czynili to przed własną publicznością. Służą im natomiast podróże na inne obiekty.
„Trójkolorowi” wychodzą z niewielkiego dołka, do którego sami się wpakowali po dwóch sromotnych porażkach z rezerwami Pogoni i Lecha. Gdyby nie one i wcześniejsze wpadki, dziś prawdopodobnie biliby się o najwyższe cele. Niemniej dystans do prowadzących ekip wciąż jest niewielki, rzędu kilku punktów, więc szansa na miejsce w ścisłej czołówce nadal jest jak najbardziej realna. Promyk nadziei dały wygrana z KS Chwaszczyno i wyjazdowy remis po dobrym meczu z Jarotą Jarocin. Podopieczni Piotra Morawskiego i Marcina Rubasa muszą jednak poprawić skuteczność. W czterech poprzednich spotkaniach tylko raz trafiali do siatki. To zdecydowanie za mało, by myśleć o kolejnych zwycięstwach. W parze z lepszą ofensywą powinna też iść solidna defensywa. Z tym akurat w dwóch ostatnich pojedynkach kaliszanie nie mieli większych problemów. Od blisko 200 minut Artur Melon zachowuje czyste konto i oby tę passę przedłużył w sobotę o kolejne 90 minut. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, nie tyle z powodu klasy rywala, co nieobecności pauzującego za kartki Mateusza Gawlika, który jest filarem bloku obronnego KKS-u. Być może jego miejsce w wyjściowym składzie zajmie junior Damian Matczak, być może trenerzy postawią na powracającego po kontuzji Michała Grześka. Pewne pole manewru jest, lecz nie zmienia to faktu, że brak Gawlika przyprawia sztab szkoleniowy o spory ból głowy.
KKS zrobi jednak wszystko, by stawić czoła silnej Gwardii. Początek sobotniego meczu przy Wale Matejki o godzinie 17:00. Bilety w cenach 5 i 8 zł będą do nabycia w stadionowej kasie już na godzinę przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze