Poprzeczka dla gospodarzy ustawiona była wysoko. Ekipa z Cielczy plasuje się na czwartej lokacie, na wiosnę przegrała tylko jeden mecz, a w trzech ostatnich zaaplikowała rywalom aż 17 bramek. Do Kalisza przyjechała więc po kolejne zwycięstwo. Biało-czerwoni zrobili jednak wiele, by pokrzyżować gościom ich ambitne plany. Od początku sprawiali lepsze wrażenie, dłużej utrzymywali się przy piłce, a tuż przed przerwą zdobyli gola. W polu karnym faulowany był wówczas Michał Balcerzak, a arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. Karę wymierzył Marcin Czajczyński. Jak się później okazało, było to zwycięskie trafienie, choć Prosna mogła wygrać wyżej. W drugiej połowie futbolówka ponownie zatrzepotała w siatce LZS-u, jednak sędzia dopatrzył się spalonego.
Dziesiąty w tych rozgrywkach triumf wywindował kaliski zespół na szóste miejsce w tabeli grupy 1 A-klasy. W najbliższą niedzielę podopieczni Mateusza Żółtka i Przemysława Zająca zagrają na wyjeździe z wiceliderem Zielonymi Koźminek (godz. 16:00).
Michał Sobczak
***
Prosna Kalisz – LZS Cielcza 1:0 (1:0)
Marcin Czajczyński 45+2 (karny)
Prosna: Dwornik – Płotek, Sadło, Sipka, Malinowski – Gieszczyński, Balcerzak, Jarczewski, Gajewski, A. Garifow – Czajczyński
Napisz komentarz
Komentarze