To dopiero ósma edycja festiwalu, ale impreza ma ponad 24 lata, bowiem odbywa się w systemie triennale. Jego główną część stanowią w zasadzie dwa konkursy: solistów i studiów orkiestrowych, z tym, że w kategorii solowej rozróżnia się dwie grupy wiekowe, i to właśnie w jej obrębie laureaci pierwszych miejsc dostaną niezwykle cenną statuetkę Kaliskiego Trębacza.
Na konkurs przyjechało 69 trębaczy, w tym Marcel z Opola, który gra od 11 lat i próbuje swych sił w Kaliszu po raz drugi. W tym roku dostał się do drugiego etapu. - Uwielbiam brzmienie trąbki i dlatego uwielbiam na niej grać, ale głównym powodem tego, że sięgnąłem po ten instrument było to, że mój tata grał na trąbce i bardzo mi się to podobało, więc to mnie zmotywowało do grania – mówi Marcel Pich, uczeń Szkoły Muzycznej w Opolu.
Losy tego instrumentu, który do muzyki artystycznej wkroczył w wieku XVI, były różne, ale obecnie cieszy się on sporą popularnością, co przekłada się na ilość młodych zdolnych adeptów gry na trąbce. - Zresztą nie da się nie kochac tego instrumentu. Jak się słucha tych młodych ludzi, to serce się raduje i do głowy przychodzi jedna myśl: jeszcze trąbka nie zginęła – mówi Roman Gryń, juror konkursu trębaczy, wykładowca AM w Poznaniu i Bydgoszczy.
I nie zginie, tym bardziej, że do grona trąbiących chłopców dołączają dziewczęta. Ale dlaczego na kaliskim konkursie spotkaliśmy tylko jedną przedstawicielkę płci pięknej?
Kinga Michalak, uczennica Szkoły Muzycznej w Płocku: Nie wiem, ale u nas w szkole jest też parę dziewczyn grających na trąbce, więc zaczyna być popularna wśród kobiet.
R. Kuciński: A zatem to nie jest męski instrument, dziewczyny też mogą na nim grać?
KM: Ależ oczywiście.
RK: I pary w ustach i mocy w płucach im nie brakuje?
KM: Zdecydowanie, tak.
RK: A co Ty w trąbce lubisz najbardziej?
KM: Dźwięk, jaki wydaje. Już się z nią zżyłam i razem tworzymy zgraną parę”
Choć trąbkę z Sali Koncertowej PSM słychać daleko, to jednak organizatorzy festiwalu zadbali również o bogaty program imprez towarzyszących. Zaproponowali nie tylko występy takich wirtuozów i znakomitych zespołów kameralnych złożonych z instrumentów dętych, ale także wdarli się w miejską przestrzeń prezentując na przykład Orkiestrę Reprezentacyjną Sił Powietrznych z Poznania na placu ratuszowym. Dodatkowo w czasie festiwalu brzmi z wieży ratuszowej na cztery strony świata dobrze wszystkim znany hejnał Kalisza, ale w specjalnym opracowaniu i wykonaniu studentów AM w Katowicach. - Ten hejnał w opracowaniu na kwintet trębaczy, w harmonicznym opracowaniu, w świetnym wykonaniu brzmi w południe i o 18.00, żeby naszym kaliszanom przypominać, że właśnie trwa Festiwal Trębaczy – mówi Maria Pawelec, dyrektor PSM w Kaliszu.
Koncertom, przesłuchaniom konkursowym, mistrzowskim lekcjom towarzyszy również wystawa instrumentów największych światowych producentów. Organizatorem Festiwalu jest Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia im. Henryka Melcera w Kaliszu. Patronat nad Festiwalem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.
Robert Kuciński, fot. autor, wideo: Magazyn Miejski
Napisz komentarz
Komentarze