Mężczyzna pojawił się w komendzie w czwartek, 29 czerwca. - Z jego relacji wynikało, że dzień wcześniej, około godziny 13:00 wrócił do domu z działki. Auto wprowadził do garażu i zamknął. Następnego dnia, o godzinie 9:00 ujawnił, że należąca do niego corsa zniknęła – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Sprawą natychmiast zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Zaczęli sprawdzać sąsiednie ulice oraz parkingi, ponieważ informacje od właściciela auta budziły ich wątpliwości. - Już po godzinie, opel został odnaleziony w rejonie parkingu niestrzeżonego mieszczącego się przy ul. Nowy Rynek w Kaliszu. Pojazd był pozamykany i nie nosił śladów uszkodzenia – mówi rzeczniczka kaliskiej komendy. - Policjanci powiadomili o tym fakcie 72-latka. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, mężczyzna przypomniał sobie, że po powrocie z działki poszedł na zakupy, a auto zostawił w rejonie targowiska, o czym kompletnie zapomniał.
Ostatecznie niedoszły pokrzywdzony wrócił do domu „na kołach”, odpowiednio pouczony przez policjantów.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze