By dostać się do bezpośredniej strefy spotkania, kaliszanie czekali w kolejkach już od 10.00. Wszyscy, którzy przybyli na to spotkanie, musieli przejść szczegółową kontrolę osobistą. Procedury bezpieczeństwa amerykanów, spowodowały, że plac Krasińskich zapełniał się bardzo powoli. Ci, którzy do godziny 12.00 nie zdążyli wejść, całe uroczystości mogli oglądać na telebimach. Po przemówieniu prezydenta Donalda Trumpa, kaliszanie wrócą przed Stadion Narodowy, gdzie trwa piknik wojsk polskich i amerykańskich.
MS, fot. Ł. Wolski, B. Wojtyła
Napisz komentarz
Komentarze