Utalentowany pływak regularnie plasuje się w czołówkach mistrzowskich imprez. Nie inaczej było w Olsztynie. Na dystansach 50 i 100 m stylem klasycznym nie tylko dość wyraźnie poprawił „życiówki”, ale też sięgnął po brązowe medale. Blisko podium był ponadto na 200 m żabką. – Mimo poprawy rekordu życiowego aż o sześć sekund, musiał się zadowolić czwartym miejscem, które oczywiście też jest olbrzymim sukcesem – relacjonuje trener Dominik Grudziński. – Mikołaj pokazał również, że nie są mu obce pozostałe style pływackie, bo dwa razy meldował się w finałach w konkurencjach 50 m motylkowym, gdzie był ósmy, oraz 200 m dowolnym, gdzie zajął siódme miejsce. W obu startach znów śrubował swoje rekordy życiowe – dodaje szkoleniowiec.
Na uznanie zasługuje też występ Julii Maik, która tuż przed startem zmagała się z gorączką. Problemy zdrowotne nie przeszkodziły jej jednak w nawiązaniu walki z krajową czołówką, potwierdzając zresztą, że sama do niej należy. Na 50 m dowolnym zajęła świetne piąte miejsce (z rekordem 27,66), natomiast na dystansie dwukrotnie dłuższym była siódma (również z rekordem życiowym 1.00,53, poprawionym o 1,5 sekundy). – Julce udało się jeszcze zameldować w finale A na 50 m grzbietowym, poprawiając rekord życiowy o 0,5 sekundy, ale niestety podczas startu ześlizgnęła się ze słupka – tłumaczy trener Grudziński.
O wejście do finału B dwukrotnie otarła się Julia Łakomiak, która w każdym swoim występie ustanawiała najlepsze w dotychczasowych startach wyniki. Na koronnych dla siebie dystansach 50 i 100 m stylem klasycznym plasowała się odpowiednio na 22. i 23. miejscu w Polsce. Na 200 m żabką poprawiła natomiast życiówkę aż o sześć sekund.
– Pozostali zawodnicy tego rocznika też mogą pochwalić się nowymi życiówkami. Wiktor Biskup oraz Kornela Kalek w każdym ze swoich startów ustalali nowe rekordy życiowe. Reasumując, nasi zawodnicy aż osiem razy startowali w finałach A, czyli znaleźli się w najlepszych „ósemkach” w kraju, oraz dwukrotnie stawali na podium, co jak na grupę pięcioosobową jest wielkim powodem do dumy – nie ukrywa trener Dominik Grudziński.
W krajowym czempionacie w Olsztynie wystartowało też dwóch podopiecznych Bartłomieja Strońskiego. Dawid Świderski i Maksymilian Moczulski, wzorem swoich klubowych kolegów i koleżanek, również regularnie bili rekordy życiowe. W klasyfikacji punktowej mistrzostw Polski 14-latków KKS uplasował się na wysokim 19. miejscu. Zestawionych zostało 146 klubów.
Michał Sobczak, fot. Dominik Grudziński
Napisz komentarz
Komentarze