Mariusz często jeździ po drodze wojewódzkiej nr 470. Suczkę czekającą przy poboczu widział we wtorek. W środę pies czekał w tym samym miejscu. Kierowca zatrzymał się i zabrał ją ze sobą. Zwierzę było głodne i wycieńczone. W dodatku w zaawansowanej ciąży. - Z informacji od weterynarza wynika, że pozostawiona w lesie zostałaby zagryziona przez lisy, ona i jej szczeniaki. O ile w takim stanie dożyłaby oszczenienia. – mówi Mariusz.
Mężczyzna podejrzewa, że ktoś umyślnie porzucił sukę w lesie. Dlatego za wskazanie właściciela oferuje 500 zł nagrody. Pies pod jego opieką odzyskał siły. Jest ułożony pod względem zachowania i przeznaczony do adopcji.
Telefon kontaktowy: 513 702 560
MS, fot. Mariusz
Napisz komentarz
Komentarze