Dla 18-latki z Kalisza sam udział w europejskim czempionacie stanowił nie lada wydarzenie i zarazem wyzwanie. W Grosseto radziła sobie bardzo dzielnie, a za jej wielki sukces należy uznać przebrnięcie przez eliminacje i awans do finału.
Niedzielne zmagania, których stawką były medale mistrzostw Europy, Patrycja Skoczylas zaczęła od bezbłędnego zaliczenia 172 cm. Potem zanotowała zrzutkę na 176 cm, ale poprawiła się w drugiej próbie. Za pierwszym razem przeskoczyła za to poprzeczkę na 179 cm. Niestety kolejna wysokość – 182 cm – okazała się zaporową. Podopieczna Adrianny Wange nie zaliczyła żadnej z trzech prób i ostatecznie zajęła dziewiąte miejsce. By uplasować się w ścisłej czołówce, musiała skoczyć wyżej od swojej życiówki, która wynosi 184 cm. W finale kaliszanka wyprzedziła rywalki ze Słowenii, Finlandii i Luksemburga, a w sumie w pokonanym polu, licząc też eliminacje, pozostawiła 19 zawodniczek. Tym samym potwierdziła przynależność do europejskiej elity w swojej konkurencji w kategorii do lat 20. Co ciekawe spośród wszystkich finalistek konkursu skoku wzwyż Patrycja Skoczylas była jedną z trzech najmłodszych.
Mistrzynią Europy U20 została główna faworytka konkursu Czeszka Michaela Hruba, która jako jedyna w całej stawce skoczyła powyżej 190 cm (dokładnie 193 cm). Srebro zdobyła Karina Taranda z Białorusi (187 cm), a brąz Maja Nilsson ze Szwecji (185 cm). Najwyżej sklasyfikowaną Polką była Aleksandra Nowakowska, która zajęła siódme miejsce (179 cm).
Michał Sobczak, fot. UKS 12 Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze