Nowa ścieżka urywa sie przy "Kalince"
Na problem „ślepej” ścieżki rowerowej zwrócił uwagę czytelnik naszego portalu. - Obecnie ścieżka ta kończy się przy skrzyżowaniu z al. Wojska Polskiego. Jest w sumie ślepa z obydwóch swoich końców – pisze w mailu do redakcji, zauważając, że co prawda z jednej strony łączy się z nową ścieżką na ul. Młynarskiej, ale ta z kolei też prowadzi doniknąd. - Wystarczyłoby doraźnie trochę czerwonej farby, by ją przedłużyć do Ronda Westerplatte. Tym bardziej że część chodnika koło Multimediów posiada już nawierzchnię dwukolorową pod ścieżkę. Nie jest ona jednak usankcjonowana prawnie za pomocą znaków. Położono ją po wykopach związanych z remontem ciepłociągu. Wystarczyłoby wymalować ok. 100 mb chodnika i powstałby brakujący łącznik – uważa kaliszanin.
A mogłaby, zauważa czytelnik portalu, łączyć się z tą przy Rondzie Westerplatte i tworzyć pewien ciąg. - Wystarczy usankcjonować czerwony fragment chodnika - zauważa.
Jego zdaniem ten krótki łącznik pozwoliłby spiąć ścieżki rowerowe przynajmniej w tym rejonie miasta: od ul. Młynarskiej poprzez Serbinowską do al. Wojska Polskiego i dalej do ul. Wrocławskiej. - Propaguje się teraz transport rowerowy, snuje plany rozbudowy ścieżek, a w zasięgu ręki jest niewykorzystany jest tak prosty pomysł – zauważa mężczyzna. Co na to drogowcy? - Uprzejmie informuję, że propozycja Państwa czytelnika zostanie rozpatrzona na najbliższym posiedzeniu Zespołu ds. organizacji ruchu, działającego jako ciało opiniodawcze przy Prezydencie Miasta Kalisza, składającego się z przedstawicieli Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, Komendy Miejskiej Policji oraz Straży Miejskiej Kalisza. Po zajęciu stanowiska przez ww. Zespół, udzielona zostanie odpowiedź – informuje Leszek Zieliński z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu.
Zatem czekamy na efekty.
MIK, fot. czytelnik portalu
Napisz komentarz
Komentarze