„Potrzebne są ręce do pracy, więc jeśli ktoś ma możliwość wsparcia działań ekip pracujących w Rytlu może zgłosić się do Ośrodka Kultury w Rytlu” – apelował kilka dni temu sołtys Rytla- miejscowości na Pomorzu, którą dotknęły katastrofalne zniszczenia po burzy sprzed tygodnia. Na odpowiedź natychmiast odpowiedziały jednostki OSP z naszego regionu. Dziś rano OSP Staw wysłał na miejsce 5 ochotników, w tym jedną kobietę. Dołączył do nich ratownik OSP Iwanowice. Wyposażeni w ciężki sprzęt i przekonanie, że trzeba tym ludziom na miejscu pomóc, wyruszyli w drogę. Na miejscu byli już wczesnym popołudniem. Chwilę na grupowe zdjęcie i… w las, a raczej w to, co po nim zostało. Strażacy zobaczyli ogrom zniszczeń, jakich nie widzieli jeszcze nigdy wcześniej.
Na miejscu zajmują się m.in. cięciem powalonych drzew i usuwaniem ich z dróg. W ten sposób trzeba oczyścić jeszcze dziesiątki kilometrów szlaków. Ze strażakami z Iwanowic i ze Stawu pracują dziesiątki ochotników z całej Polski. Na wyjeździe pracują też zawodowi strażacy z kaliskiej jednostki. Pojechali do Gniezna, gdzie również doszło do poważnych zniszczeń.
MS, fot. Szymon Zimny, OSP Iwanowice
Napisz komentarz
Komentarze