Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Matka 4-latki oskarża go o pedofilię. Wieś broni mężczyzny

Prokuratura zarzuciła mu molestowanie 4-letniej dziewczynki, ale według mieszkańców wsi, w której miało dojść do przestępstwa 65-latek jest niewinny, a bezpodstawne oskarżenia wysuwa matka dziewczynki. Ich zdaniem kobieta chce przejąć mieszkanie mężczyzny. Dlatego prawie 100 osób podpisało się pod listem w obronie przebywającego w areszcie mieszkańca gminy Doruchów w powiecie ostrzeszowskim. Pismo trafiło do prokuratury oraz lokalnych mediów.
Matka 4-latki oskarża go o pedofilię. Wieś broni mężczyzny

Mężczyzna mieszka w budynku wielorodzinnym w jednej ze wsi w gminie Doruchów. Znają go tu wszyscy i zgodnie twierdzą, że to dobry człowiek, który wcześniej nikomu nic złego nie zrobił. Tym bardziej nie zdradzał skłonności pedofilskich. - Tyle czasu tu mieszka, miał kontakt z dzieciakami, gdyby któremuś zrobił krzywdę to już wcześniej byśmy wiedzieli – mówią sąsiedzi. I dodają, że to dobry człowiek o miękkim sercu. Stąd jego kłopoty.

Sąsiedzi stoją za nim murem. „Znamy go”

- Zdzisława znamy od urodzenia – podkreślają kobiety, które go bronią. – On się topił w dzieciństwie, dlatego jest lekko opóźniony, ale jest bardzo dobry, razem się chowaliśmy, znamy go. I teraz taka rodzina mu się przeprowadziła i ze Zdzisia zrobili służącego. Kobieta z dziećmi, jej mąż pracuje w Wrocławiu, ona ciągle gdzieś jeździ. Zdzisiu się jej dziećmi opiekował.

Jak relacjonują sąsiedzi mieszkający w tym samym domu dzieci często biegały bez opieki, nagie, czasami głodne. Wtedy zajmował się nimi właśnie 65-latek. Ich matka, jak mówią mieszkańcy wsi, bezwzględnie wykorzystywała dobre serce sąsiada i miała zaplanować przejęcie jego mieszkania. - We wtorek się pokłócili, a w czwartek rzekomo im dziecko zgwałcił. Sprawa jest poważna, bo to jest gwałt, ale on tego nie mógł zrobić. Z naszymi dziećmi też miał kontakt. Nigdy żadnemu krzywdy nie zrobił – zapewniają ludzie, którzy znają Zdzisława.

Prokuratura: przyznał się, potem zmienił zdanie

Doniesienie do prokuratury o molestowaniu złożyła matka dziewczynki, którą Zdzisław często się zajmował. - W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator ustalił, że podejrzany co najmniej dwukrotnie, to jest pomiędzy lipcem i sierpniem 2016 r. i w sierpniu 2017 dopuścił się czynów o charakterze pedofilskim, zakwalifikowanych jako inna czynność seksualna na szkodę 4-letniej obecnie pokrzywdzonej – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. -  Przesłuchany w charakterze podejrzanego, mężczyzna przyznał się przed prokuratorem do  zarzucanych mu czynów. W toku posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania wycofał się z powyższego oświadczając, że nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

100 podpisów pod listem w obronie mężczyzny

Mężczyzna przebywa w areszcie. Kiedy tam trafił mieszkańcy wsi napisali list otwarty do prokuratury oraz mediów, w którym wyjaśniają, jakie relacje łączyły podejrzanego o gwałt z rodziną dziewczynki, którą miał molestować. Oskarżają w nim jej matkę o plan przejęcia mieszkania mężczyzny za wszelką cenę. Podpisy pod listem złożyło prawie 100 osób – mieszkańców wsi.

Większość z przekonaniem mówi, że Zdzisław to porządny człowiek, który muchy by nie skrzywdził, ale od razu zastrzegają, że pewności nie ma. Za nikogo nie można ręczyć głową, chociaż oskarżenia kobiety wydają się im wyssane z palca. - Nie mieszkam w tym środowisku, nie obcuję. Z tego, co go znamy nie chce się uwierzyć, by coś takiego zrobił, ale trudno gwarantować – mówi Eugeniusz Janicki, sołtys wsi. 

List najpierw trafił do mediów. W czwartek dotarł do Prokuratury Rejonowej w Ostrzeszowie, co potwierdza Maciej Meler.- Wszystkie okoliczności towarzyszące tej sprawie będą dokładnie zbadane. Także ten list i zawarte w nim informacje - zapewnia.

Matka dziewczynki nie komentuje sprawy. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

AW, fot. pixabay.com

LIST OTWARTY MIESZKAŃCÓW WSI
Do mediów oraz organów prowadzących postępowanie przeciwko mieszkańcowi naszej wsi, podejrzanemu o pedofilię. Uważamy, że został on pomówiony o czyn przeciwko nieletniej przez jej matkę.

My, mieszkańcy, obserwowaliśmy od samego początku postępowanie w/w rodziny, która sprowadziła się po śmierci matki podejrzanego, kiedy to ustąpił mieszkanie i zajął tylko część z dotychczas zajmowanego, by dać szansę zamieszkania we właściwych warunkach rodzinie z dziećmi. My, mieszkańcy, widzimy, że rodzice tych dzieci mają problemy alkoholowe. Problem był zgłaszany przez naszą radną i inną osobę nam znaną, spoza wsi, do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Doruchowie. Reakcja pracownic była taka, że „rodzice mogą sobie wypić szklaneczkę piwa” (!?). Podejrzenia nasze są takie, że rodzice chcą przejąć mieszkanie, czego dowodem jest natychmiastowe przejęcie wszystkiego co posiada sąsiad.

Matka dzieci prowadzi się niemoralnie, czego dowodem są częste wizyty panów i libacje alkoholowe oraz nocne dobijanie się panów do mieszkania, co mogą potwierdzić sąsiedzi. Dziewczynki nadal są bez opieki na huśtawkach od wczesnych godzin rannych. W razie wypadku, kto następny będzie pomówiony!?

Pomówiony często sprawował władzę rodzicielską, karmiąc dziewczynki i ubierając je, gdy ich matka wyrzucała je z epitetami z mieszkania, będąc wczorajszą. Znamy tego człowieka od zawsze. Mieszkał z rodzicami. Żył w naszym środowisku i nikt nigdy nie zauważył, by miał jakieś „ciągoty” do nieletnich, co może potwierdzić były prezes OSP Godziętowy, który przez 20 lat prowadził w jego sąsiedztwie zajęcia z MDP dziewcząt. Nigdy nie podejmował zażyłości z dziećmi – dziewczętami.

Zawierzył tej rodzinie, co – jak się okazuje – było jego błędem. Spokojny, niekonfliktowy człowiek stał się posądzony o pedofilię, z czym się nie zgadzamy. Prosimy o wnikliwe przesłuchanie sąsiadów i znajomych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: Skąd bierzecie te bzdury o 6 tys. mieszkańców Panoram i Złotych Łąk? Cała Kościelna Wieś ma 3,5 tys. mieszkańców. 5 tys. ludzi to ma taka dzielnica jak Majków, dużo większy od tego skrawka Kościelnej Wsi (wystarczy spojrzeć na mapę). Jest tam ok. 140 domków jednorodzinnych i jakieś 260 mieszkań w domach wielorodzinnych. Razem 400 mieszkań, czyli nie więcej niż 1500 mieszkańców.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:10Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: abcdefTreść komentarza: Kościelna Wieś też chciała się przyłączyć, ale negatywną opinię wydał poznański sejmik. Kupa śmiechu była, ostrowscy radni wszystkich opcji nie ***wali radości z sukcesu, zpodeptania woli mieszkańców. Teraz jest już po ptokach. "Genialni" kaliscy prezydenci tak załatwili sprawę obwodnicy, że przebiegnie ona pomiędzy Kaliszem a Kościelną Wsią jako droga klasy "DK", czyli gdyby Kościelną Wieś włączyć do miasta, to musiałoby ono utrzymywać obwodnicę. Staranie się o to, żeby przeprowadzić obwodnicę pierwotnie planowaną trasą przez skraj miasta, ale jako "S" (wtedy utrzymuje ją GDDKiA), przerosło możliwości tych mężów opaCZnościowych, dlatego stanęli na uszach, podzielili sztucznie wariant miejski na dwa i chociaż uzyskały one łącznie dużo więcej głosów niż ich "tani" pozamiejski, to ten ostatni "wygrał" wywołując długotrwałe spory ze Skalmierzycami, przez które obwodnicy jak nie było, tak nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 13:52Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: DTreść komentarza: Dziecko w tym wieku zostalo samo w domu?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:48Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama