Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 13.00. Kierowca ciężarowego renault jechał krajową „12” od strony Kalisza w kierunku w Pleszewa. W Gołuchowie kierowca nagle zjechał na prawe pobocze, staranował przystanek autobusowy i wylądował na boku w rowie. Wiata przystankowa została doszczętnie zmiażdżona, na szczęście w momencie wypadku nikogo tam nie było. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 54-letni mieszkaniec Podkarpacia zasnął lub zasłabł za kierownicą; mężczyzna był w szoku i nie można stwierdzić tego jednoznacznie. Został ukarany mandatem karnym – mówi nadkom. Anita Piechocka, p.o. naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego pleszewskiej policji.
Na drodze nie ma utrudnień, ale należy się ich spodziewać, gdy potężne auto będzie stawiane na koła. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia pleszewska policja.
MIK, fot. autor, OSP Gołuchów
Napisz komentarz
Komentarze