Taca jest ściśle związana z Kaliszem, bo powstała w tutejszym warsztacie Karola Leopolda Fryderyka Schaubego, jednego ze złotników działających w Kaliszu w drugiej ćwierci XIX wieku. Jest wyjątkowa, ponieważ należy do grupy naczyń wysadzanych autentycznymi monetami oraz w tym przypadku dodatkowo jednym medalem. Taca jest inkrustowana w sumie 60 numizmatami, a najcenniejszymi wśród nich są monety z Powstania Listopadowego.
„Jest to sentymentalno-patriotyczna pamiątka. Te monety z Powstania Listopadowego osadzone są w takim szerszym kontekście numizmatycznym, znalazły się bowiem wśród monet z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, czasów pruskich, monet rosyjskich, francuskich z okresu kampanii Napoleońskiej oraz Księstwa Warszawskiego” - mówi dr Ewa Andrzejewska, kustosz MOZK.
O zakupie tacy pisaliśmy wcześniej, w momencie podjęcia decyzji o jej zakupie, ale złotnicze dzieło Schaubego przeszło najpierw gruntowną renowację i dopiero odświeżone – trzeba przyznać, że wyglądające jak nowe – wróciło, rzec można, do domu - do Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, które stara się gromadzić zabytki złotnictwa swojego miasta i stało się w tej chwili właścicielem niezwykle cennego eksponatu.
„Nasze starania o wzbogacanie kolekcji MOZK, a szczególnie kolekcji złotniczej, dzieł złotników kaliskich mają miejsce już od ubiegłego roku, bo wtedy zakupiliśmy wspaniała, okazałą bulierę, czyli takie naczynie na wodę. A w tym roku zakupiliśmy ogromnie okazałą, cenną tacę. W planach mamy kolejne zakupy, w związku z czym ta nasza kolekcja będzie się stale rozwijała” – mówi z radością Sylwia Kucharska, dyrektor MOZK.
Dyrektor ma nadzieję, że taca będzie częścią stałej wystawy, ale już w zmodernizowanej sali muzealnej. Projektowana przebudowa wnętrz budynku przy ulicy Kościuszki może trwać 2-3 lata, więc warto skorzystać w tej chwili z krótkiej prezentacji nowego nabytku, która potrwa tylko do 7 września.
R. Kuciński, zdj. autor
Napisz komentarz
Komentarze