Michał Lorenc to 32-letni malarz i rysownik, który od 2014 roku pracuje jako pedagog na Wydziale Malarstwa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. O swych najnowszych obrazach, przywiezionych do Kalisza, powiedział:
„Obrazy te są formą dialogu z hasłem ‘po drugiej stronie mapy’, które to przewija się w tytułach poszczególnych prac, powracając jak echo. W naturalny sposób spaja i uzupełnia ono poszczególne obrazy z serii. Bezpośrednią inspiracją do powstania takiego tematu, był pewien zabieg technologiczny zastosowany przeze mnie w obrazach. Polegał on na użyciu fragmentów map i przeniesienie ich na płótno techniką fototransferu. W efekcie na płótnie została tylko warstwa o niezauważalnej grubości, która dodatkowo jest lustrzanym odbiciem fragmentów rzeczywistych. Takie działanie pozwala oglądającemu obraz, znaleźć się w rzeczywistości, której istnienia można się tylko domyślać. Chodzi tu o przestrzeń pomiędzy papierem, na którym mapa jest wydrukowana a samym wydrukiem. Jest to oczywiście kwestia wyobraźni, gdyż w rzeczywistości każda z tych warstw jest bardzo cienka, praktycznie bez grubości. Moje obrazy pozwalają jednak odnaleźć się w takiej przestrzeni i być może jest to ta sama przestrzeń -pomiędzy rzeczywistym i wyobrażonym, której istnienie kwestionowałem wcześniej, w drugim akapicie tego tekstu”.
Wernisaż malarskiej wystawy Marcina Lorenca odbędzie się w najbliższy piątek o godzinie 18.00.
RK, fot. org.
Napisz komentarz
Komentarze