Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaliszanie wykupują wakacyjne ubezpieczenia

Kaliszanie wyjeżdżający na wakacje chętniej korzystają z dodatkowych ubezpieczeń. Nie tylko zdrowotnych, ale i np. od konieczności rezygnacji z wycieczki czy jej przerwania. Niektóre firmy takie ubezpieczenia oferują w pakiecie podstawowym.  
Kaliszanie wykupują wakacyjne ubezpieczenia

Sezon wakacyjny w pełni. Jeśli wybieramy wypoczynek w kraju możemy czuć się bezpiecznej. Jednak dalsze wojaże, np. do popularnego Egiptu czy Turcji, powinny nas uczulić by zadbać o nasze bezpieczeństwo. - Kiedy my wyjeżdżaliśmy na wakacje nie zastanawialiśmy się nad dodatkowym ubezpieczeniem. Tym bardziej takim, które pokryje koszt samolotu medycznego z Egiptu do Polski – mówi Kamila Sobczak, której mąż w czasie wakacji dostał udaru.

 

Robert Sobczak na wakacje pojechał na początku lutego 2013 roku. Kilka dni później zachorował. W Egipcie przeszedł operacje ratującą życie. Do Polski wrócił 27 lutego. Przed kaliskim szpitalem czekali na niego rodzice. 

Do zdarzenia doszło na początku 2013 roku. Zwykłe wakacje zamieniły się w walkę o życie i powrót do kraju z dalekiego Egiptu. - Ubezpieczenie pokrywało część leczenia. Jednak wydłużający się pobyt w szpitalu a przede wszystkim konieczność przewiezienia męża do kraju sprawiły, że koszty nas przerosły. Transportu nie pokrywało ubezpieczenie. Wyjeżdżając na wakacje nie zakładaliśmy, że może wydarzyć się coś złego. W każdym razie nie tak poważnego jak udar – dodaje kaliszanka.  

Roberta Sobczaka udało się przewieź do Polski. Pomogli ludzie, którzy odpowiedzieli na apel jego nastoletniej córki. Dziewczynka wróciła z młodszą siostrą do kraju bez rodziców. Postanowiła, że zbierze pieniądze potrzebne na przewiezienie ojca. Odzew był ogromny. - Po tych kilkunastu miesiącach wiem, że trzeba dokładnie dowiedzieć, co obejmuje ubezpieczenie i że wykupienie dodatkowego ubezpieczenia w takim skrajnym przypadku wiele ułatwia – przekonuje kobieta. 

 

Wydarzenia, które śledziła cała Polska były nauczką nie tylko samej rodziny. Eliza Smolińska z Biura Podróży Aleksander mówi, że świadomość klientów zdecydowanie wzrosła i praktycznie każdy, kto wybiera się za granicę dokładnie chce wiedzieć, co obejmuje ubezpieczenie. - Te podstawowe są dobre i spełniają swoją rolę – mówi Eliza Smolińska. – Trzeba jednak pamiętać, że osoby cierpiące na choroby przewlekłe, którymi są np. żylaki czy nadciśnienie powinny zadbać o dodatkowe zabezpieczenie. Koszt zależy od wielu czynników. Trudno powiedzieć o ile podwyższa kwotę wycieczki. Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie.

Jak dodaje właścicielka Aleksandra wielu ubezpieczycieli już w pakiecie podstawowym oferuje bardzo dobre warunki. Uwzględniają także opiekę w przypadku chorób przewlekłych. Jednak transport medyczny to już inna kwestia. Oprócz tego od kwietnia można ubezpieczyć się w 100 %od kosztów rezygnacji z imprezy czy przerwania wakacji.

Biura podróży mają obowiązek każdorazowego informowania o możliwości wykupienia ubezpieczenia od kosztów rezygnacji. To kosztuje około 3% kwoty całej wycieczki. Jedni ubezpieczyciele zwracają 80% kwoty inni 100%. Niektóre „first minute” takie ubezpieczenie mają w pakiecie. Warto nad nim pomyśleć jeśli np. już dzis kupujemy wakacje na przyszły rok. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć, co wydarzy się przez te kilka miesięcy. Jednak kiedy klient kupuje ofertę last minute i wyjeżdża np. za 3 dni – takie ubezpieczenie nie jest już tak bezwzględnie konieczne. W nagłych wypadkach najlepiej zmienić po prostu uczestnika wyjazdu lub odsprzedać wycieczkę. – wyjaśnia Eliza Smolińska.  

I najważniejsze. Bez względu czy kupujemy dodatkowy pakiet ubezpieczeń trzeba sprawdzić czy biuro podróży, które sprzedaje nam wycieczkę to firma stabilna czy np. biuro podroży "krzak", które samo kupuje wycieczki od innych i je odsprzedaje.

AW, zdjęcia arch., Biuro Podróży Aleksander


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama