Zanim Josepha Marie Jacquarda zastosował swój wynalazek na ręcznie tkane materiały mogli pozwolić sobie najbogatsi. Opatentowanie w 1805 roku programu sterującego pracą maszyny miało ulżyć osobom zajmującym się ręcznym wytwarzaniem jedwabi, makat czy tapiserii była ograniczona. Jego genialny system zero-jedynkowy – program zapisany na perforowanych kartach, pierwszych nośnikach pamięci – znalazł zastosowanie poza tkactwem, w wielu dziedzinach życia. Jednak wracając do korzeni, patent Josepha Marie Jacquarda stworzył nowe możliwości w produkcji tekstylnej. Zmieniając wzornictwo i wzbogacając asortyment, zwielokrotnił produkcję, obniżając ceny i znajdując nowych nabywców.
Fabryki wyposażone w warsztaty żakardowe zaczęły pojawiały się na całym świecie od Lyonu aż do Tokio, nie omijając naszej Łodzi, dzięki czemu miasto wyrosło na przemysłową potęgę. Zaczęto tkać wzorzyste tkaniny odzieżowe, obiciowe, makaty, serwety, obrusy, a nawet gobeliny i tapiserie. O historii prostego, ale rewolucyjnego systemu opowiada wystawa „Żakardy. Dzieła sztuki użytkowej XIX – XXI w.” prezentowana w Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku. - Zwiedzając wystawę, można zobaczyć, jaką drogę należy przejść, by stworzyć tkaninę żakardową – zachęcają organizatorzy. - Prezentujemy przykłady różnych rodzajów dzieł tekstylnych, jakie były modne i lansowane od XIX w. do naszych czasów. Od żakardowej kopii jednej z najsłynniejszych tapiserii europejskich z przedstawieniem alegorii zmysłu słuchu wg XV-wiecznej serii „Dama z jednorożcem” (ze zbiorów Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi) poprzez ogromnie popularne w wieku XIX i XX tkane portrety sławnych ludzi, widoczki w stylu japońskim, makatki z scenami rodzajowymi do wzorzystych jedwabiów, tkanych na potrzeby liturgii, eksplorujących różne formy historyczne.
Zachłyśnięcie się możliwościami seryjnej produkcji już w drugiej połowie XIX w. przyniosło pewne refleksje i dążenia do poszukiwania własnej tożsamości, cech charakterystycznych, wyróżniających w tejże masie. - Wyrazem tych tendencji była założona ok. 1878 r. polska wytwórnia makat i pasów kontuszowych w Podzameczku koło Buczacza w Małopolsce Wschodniej. Wzornictwo makat odwoływało się do tradycji polskiej, prezentując motywy zaczerpnięte z pasów kontuszowych – zachęca Muzeum Historii Przemysłu do obejrzenia najnowszej wystawy.
Ekspozycja to pokazanie historii rozwoju tkactwa, zmian następujących we wzornictwie wraz z kolejnymi epokami i modami oraz produkcji konkretnych fabryk i artystów, którzy także sięgnęli po maszyny żakardowe.
Wystawę można oglądać do stycznia 2018 roku.
AW, MHP
Napisz komentarz
Komentarze