Jak wynika z nieoficjalnych informacji, trzech strażaków wracających z prywatnej imprezy zostało zaczepionych przez grupę mężczyzn, prawdopodobnie pseudokibiców. Doszło do bardzo brutalnej bójki. – Uczestniczyły w niej dwie grupy: siedmioosobowa w wieku 17 – 21 lat i grupa trzech innych mężczyzn – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Jeden z mężczyzn należących do drugiej grupy - osoba, która niejako nie brała udziału w tym zdarzeniu - został dotkliwie pobity i trafił do szpitala. Mówimy tu o dużym poziomie agresji ze strony sprawców.
Ciężko pobity, nieprzytomny strażak trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Od soboty jego stan nieco się poprawił. – Obecnie przebywa na oddziale chirurgii szczękowo-twarzowej. Ma liczne złamania w obrębie czaszki – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego „okrąglaka”.
Wkrótce po zdarzeniu, dzięki m.in. nagraniom z monitoringu, policja zatrzymała kilka osób. Wszystkie usłyszały zarzut udziału w bójce, a jedna zarzut usiłowania zabójstwa. – Wobec dwóch osób zostały skierowane wnioski o tymczasowe aresztowanie. Sąd rozpatrzy je w czwartek przed południem – mówi Maciej Meler.
Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie chce udzielać szczegółowych informacji w tej sprawie. Od komentarzy wstrzymuje się również komenda Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. Jak uzasadnia, w chwili zdarzenia strażacy byli po służbie.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze