19-letni zawodnik występował wcześniej w rozgrywkach Młodej Ligi w barwach Onico AZS Politechniki Warszawskiej. Był kapitanem tej drużyny. W MKS-ie tworzy duet podstawowych środkowych z Michałem Lipą. – Atmosferę w drużynie mamy bardzo dobrą. Chłopacy przyjęli mnie równie dobrze, czuję się tutaj jak w domu. Wszystko jest w porządku – mówi nam Jakub Pluto.
W inauguracyjnym meczu drugiej ligi przeciwko Bzurze Ozorków był jednym z najlepszych graczy na parkiecie. Imponował dobrą zagrywką, kilkukrotnie powstrzymywał też na siatce ataki rywali. Miał więc spory wkład w gładkie zwycięstwo. – Dla drużyny to bardzo ważne, żeby się ogrywać, zdobywać punkty, bo to dodaje pewności siebie i przyniesie w trakcie sezonu korzyść. Mecz od początku do końca był pod naszą kontrolą, może nie był wielkim widowiskiem, ale cieszymy się z trzech punktów i z każdego z trzech setów, które udało nam się wygrać – podkreśla środkowy.
Z występami utalentowanego gracza z Warszawy spore nadzieje żywi trener Mariusz Pieczonka. – Kuba to bardzo duże wzmocnienie. Ma rewelacyjny blok i jeszcze lepszą zagrywkę, co u środkowego jest rzadkością. Było widać w sobotnim meczu, że w tych elementach radził sobie bardzo dobrze – zauważa szkoleniowiec.
Pluto jest jednym z trzech siatkarzy spoza Kalisza, którzy przed sezonem dołączyli do drugoligowego MKS-u. – Mamy duży potencjał, na pewno mamy też dobre zmiany. Na każdej pozycji możemy się uzupełniać, ten potencjał jest i myślę, że z każdym kolejnym meczem będzie to widoczne – przekonuje mierzący 200 cm zawodnik.
Regularna gra w grodzie nad Prosną to dla niego możliwość dokonania kolejnego kroku w siatkarskiej karierze. – W Kaliszu chcę się rozwijać, zdobywać doświadczenie na boisku. To jest dla mnie ważne, aczkolwiek najważniejsza jest drużyna i to, jaki wynik osiągniemy na koniec sezonu – twierdzi Jakub Pluto.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze