Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Stacja przeładunkowa odpadów na Zagorzynku? Mieszkańcy mówią: nie! Co na to prezydent?

Wraca temat stworzenia na osiedlu Zagorzynek stacji przeładunkowej odpadów komunalnych. I wraca, ze zdwojoną siłą, sprzeciw mieszkańców tego osiedla wobec tej inwestycji. – Nie chcemy u siebie wysypiska śmieci! Smrodu, szczurów i wielkiego ruchu ciężarówek! – mówili na piątkowej Komisji Środowiska Rady Miejskiej wzburzeni kaliszanie. Co na to prezydent, Grzegorz Sapiński? – Nie mamy zbytnio możliwości prawnych, by przeszkodzić Związkowi wybudowania stacji – uważa włodarz. A w tle jest kwestia ewentualnej obniżki lub zahamowania podwyżek opłat za śmieci dla kaliszan.
Stacja przeładunkowa odpadów na Zagorzynku? Mieszkańcy mówią: nie! Co na to prezydent?

Na piątkową Komisję Środowiska Rady Miejskiej przyszło kilkadziesiąt mieszkańców osiedla Zagorzynek. Powód? Zaledwie kilka dni temu dowiedzieli się, że znowu na ich osiedlu planowana jest budowa stacji przeładunkowej odpadów komunalnych. Stworzyć ją chce Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych "ORLI STAW”.  

Daniel Tylak, Przewodniczący  Zarządu Związku Komunalnego Gmin "Czyste Miasto, Czysta Gmina" w lipcu tego roku wystąpił z pismem do prezydenta Kalisza, w którym poinformował o zamiarze stworzenia w Kaliszu, na osiedlu Zagorzynek, w strefie inwestycyjnej pomiędzy ulicami Noskowską a Metalowców, stacji przeładunkowej odpadów.

W piśmie Tylak zwrócił się o wydanie decyzji o oddziaływaniu inwestycji na środowisko, załączając wszystkie konieczne do tego dokumenty, w tym m.in. koncepcję zabudowy.  Przewodniczący Związku Komunalnego Gmin wiedząc, że inwestycja spotyka się z brakiem akceptacji części radnych, zwrócił się również do Andrzeja Plichty, przewodniczącego Rady Miejskiej Kalisza, by temat został poruszony na odpowiednich Komisjach.

Kaliszanie płacą najwięcej za śmieci. Stacja przyniesie obniżkę?

Stacja przeładunkowa obsługiwałaby Kalisz, gminy powiatu kaliskiego i Gołuchów. Jak przekonuje Daniel Tylak, przedstawiciele Kalisza w Związku Komunalnym Gmin od 10 lat mieli zabiegać o stworzenie tej inwestycji.

Jej powstanie wpłynęłoby na obniżenie kosztów dowozu odpadów z tego obszaru do Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Orlim Stawie, a to przyczyniłoby się albo do obniżenia obecnej stawki opłat za wywóz śmieci albo do zahamowania ewentualnych przyszłych podwyżek. - Kalisz w gronie 22 samorządów jest miastem, w którym składka na mieszkańca jest najwyższa ze wszystkich gmin, bodajże 14,50 zł. W innych miastach, poza Turkiem nie przekracza 10 zł.  Jeżeli chcemy ją obniżyć albo utrzymać na dotychczasowym poziomie, powinniśmy szukać takich rozwiązań, które na to pozwolą – mówił na Komisji Środowiska Daniel Tylak.

Związek chce wykorzystać, jak przekonywał Tylak, prawdopodobnie ostatnią szansę na pozyskanie pieniędzy z Unii Europejskiej. Inwestycja mogłaby otrzymać dofinansowanie na poziomie do 85% kosztów kwalifikowanych. Koszt stworzenia stacji przeładunkowej w Kaliszu wynosi w granicach od 8 mln zł do 10 mln zł.

Aktualnie jedyna stacja przeładunkowa Związku znajduje się w Sieradzu.

Jak bumerang

Temat budowy stacji przeładunkowej odpadów komunalnych prześladuje mieszkańców Zagorzynka już od ponad roku.

Przypomnijmy, w maju 2016 roku dowiedzieli się, i to przypadkiem – ze strony internetowej Urzędu Miejskiego, że na przylegającym do jeziora „Grona” terenie „rozważane jest utworzenie, we współpracy ze Związkiem Komunalnym Gmin "Czyste Miasto Czysta Gmina", stacji przeładunkowej odpadów komunalnych, z punktem selektywnej zbiórki”.  O sprawie pisaliśmy TUTAJ

Z akwenu mieszkańcy chcą utworzyć perełkę rekreacyjną Zagorzynka. Marzą, by powstał tu park i miejsce pełne atrakcji dla całych rodzin. Walczą o to z sukcesami w kolejnych edycjach budżetu obywatelskiego. Dlatego nie można się dziwić, że pomysł wybudowania tuż obok stacji przeładunkowej odpadów ich zelektryzowała. Mieszkańcy ostro się sprzeciwili planom miasta, a to uspokajało, że śmieciowa inwestycja tu nie powstanie.

Sprawa ucichła, ale do stycznia tego roku. Wówczas miasto, mimo wyboru przez mieszkańców w Budżecie Obywatelskim projektów, które mają przekształcić jezioro „Grona” w teren rekreacyjny, zapytało radnych czy widzą tam teren zielony, czy według starych planów teren usługowy, a konkretnie… stację przeładunkową odpadów. Pisaliśmy o tym TUTAJ

Wówczas nagłośnienie sprawy w mediach i zdecydowane działania Rady Osiedla Zagorzynek spowodowały, że miasto zmieniło zdanie i zapewniło, że teren jeziora nie będzie już rozpatrywany pod stworzenie tu stacji przeładunkowej śmieci. Te zawirowania sprawiły, że mieszkańcy stracili zaufanie do władz Kalisza. Ciągłe zamieszanie i niedopowiedzenia jak widać się nie skończyły.

Teraz, znowu przez przypadek, mieszkańcy Zagorzynka dowiedzieli się o kolejnych planach stworzenia u nich stacji przeładunkowej, tym razem w innej lokalizacji – w strefie przemysłowej między ulicami Noskowską a Metalowców. Nikt z miasta ani ze Związku Komunalnego Gmin nie poinformował o tym Rady Osiedla. - Pierwsze „nie” powiedzieliśmy panu prezydentowi w maju ubiegłego roku. Nie wiem, czy nie dotarło, że Zagorzynek nie chce przeładowni odpadów na swoim terenie – mówi nam Agnieszka Banasiak, Przewodnicząca Rady Osiedla Zagorzynek. - Sprawa wraca jak bumerang. My walczymy uporczywie z nadzieją, że temat jest zakończony, po czym dowiadujemy się z nieoficjalnych źródeł, bo żaden dialog nie jest z nami prowadzony. Jesteśmy kolejny raz zszokowani poczynaniami naszych włodarzy – dodaje Małgorzata Piszczorowicz, wiceprzewodnicząca zarządu Rady Osiedla Zagorznek.

Kolejne NIE mieszkańców Zagorzynka

Zaangażowanie i jedność mieszkańcy Zagorzynka pokazali podczas piątkowej Komisji Środowiska. Przyszło na nią kilkudziesięciu mieszkańców. Mieli ze sobą pisemny protest, a pod nim 600 podpisów, które zebrali w zaledwie dwa dni. – Będziemy mieć ich i tysiąc! – mówił do radnych Krzysztof Figiel z Rady Osiedla.

-  Czy to będzie 200 m albo 500 m od domów to jest w ogóle zamydlanie oczu społeczeństwu. Nie chcemy tego na Zagorzynku! Podejrzewam, że Kalisz też nie chce. Dlaczego nikt nie mówi o tym, że setki ciężarówek dziennie będą jeździły z całej południowej Wielkopolski od Gołuchowa aż po Łódź, gdzie już mamy korki. Czy panu byłoby fajnie, gdyby pod nosem jeździły panu setki ciężarówek ze śmieciami, ze szczurami, insektami? Tam jest gęsta zabudowa, lada moment powstanie tam osiedle Huby, zaraz mamy Sulisławice, mamy ośrodek dla starszych osób Salus. Na tej trasie  mamy zespół szkół, tego pan nie bierze pod uwagę! – argumentował Krzysztof Figiel.

- Jest to strefa inwestycyjna, niemniej jednak sąsiaduje z zakładami, które produkują sprzęt AGD. Poza tym jest posadowiona tak naprawdę w mieście. Takich obiektów w mieście się nie buduje – mówi Agnieszka Banasiak.

- Większość wiatrów wieje od zachodu. Tam będą wszystkie odpady komunalne łącznie z tymi zmieszanymi. Wiemy, jaki z tego jest zapach. Dziś śmiem twierdzić, że ludzie są w stanie złotówkę drożej zapłacić, ale żeby żyć w komforcie i nie mieć smrodu pod oknami – mówił Radosław Kołaciński, mieszkaniec Zagorzynka i radny Rady Miejskiej z Platformy Obywatelskiej.

Mieszkańcy wielokrotnie podnosili wątek, że stacje przeładunkowe odpadów od 10 lat na obrzeżach Kalisza prowadzą EKO i PUK. - Czy rozmawiał pan z prezesami czy przedstawicielami firm EKO i PUK, gdzie od ponad 10 lat takie stacje przeładunkowe prowadzą? – pytał Daniela Tylaka Radosław Kołaciński. - Wiem, że są to stacje otwarte i ten strumień odpadów, który pan chce, żeby spłynął na Zagorzynek, są w stanie to przerobić – uzasadniał Kołaciński. Konkretnej odpowiedzi mieszkańcy jednak nie uzyskali.

Działka PEC-u

Dlaczego tak uciążliwa inwestycja ma powstać na Zagorzynku? Dlaczego nie wzięto pod uwagę okolic Kalisza?  – dopytywali mieszkańcy. Daniel Tylak, Przewodniczący Związku Komunalnego Gmin odpowiedział, że prowadził rozmowy z gminą Gołuchów, Opatówek czy Żelazków, ale „nie wyniknęła z nich żadna decyzja na lokalizację”.

Działka, na której miałaby powstać stacja przeładunkowa na Zagorzynku należy do Skarbu Państwa, ale jej użytkownikiem wieczystym jest, już prywatny podmiot – Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. PEC, jak przekazuje Daniel Tylak, jest zainteresowane sprzedażą terenu.  -Dla mnie podstawowym warunkiem jest uzyskanie decyzji środowiskowej. Jeżeli ta decyzja byłaby pozytywna, to pozwala mi na złożenie wniosku do Komisji Europejskiej o dotację na tę inwestycję. Termin naboru wniosków jest do 27 grudnia tego roku. Jeżeli decyzji nie otrzymam,  państwo stanowiska w tej sprawie nie zmienicie, to nie ma sensu, żebyśmy ten temat dalej kontynuowali – uważa Daniel Tylak.

Na wniosek Pawła Gołębiaka z PO Komisja Środowiska jednogłośnie wydała negatywną opinię w sprawie stworzenia stacji na Zagorzynku. Dodatkowo radni przegłosowali pomysł skierowania pisma do prezydenta Kalisza o zaniechanie zamiaru stworzenia tej inwestycji na Zagorzynku. To stanowisko jednej Komisji. Sprawa będzie rozpatrywania jeszcze na Komisji Budżetowej i Komisji Rozwoju.

„Bezsilny” prezydent?

Prezydenta Grzegorza Sapińskiego nie było na burzliwej Komisji Środowiska. W tym czasie odbywała się konferencja prasowa na temat kwesty na kaliskich cmentarzach 1 listopada. Była za to wiceprezydent Karolina Pawliczak, która zapytana przez radnego Dariusza Grodzińskiego o zajęcie stanowiska w sprawie powstania stacji na Zagorzynku, odpowiedziała, że: „gdyby taka sytuacja zaistniała w poprzedniej kadencji, to do wybudowania takiej stacji by doszło”. Ostatecznie nie określiła jednak swojego zdania, czy stacja powinna powstać czy nie. - Nie zapadła żadna administracyjna w tym zakresie decyzja, żeby była jasność. Ja czekam na opinię ze strony mieszkańców – odpowiedziała Pawliczak.

 Znacznie więcej mówi za to Grzegorz Sapiński. - My nie mamy zbytnich możliwości, żeby nie wydać tego zezwolenia, ponieważ na terenie strefy gospodarczej mogą się o to przedsiębiorcy ubiegać. Obok jest już firma, która ma takie pozwolenie. Druga strona medalu jest taka, że za tzw. śmieci w Sieradzu płaci się 9 zł w Kaliszu 14 zł. I tak de facto to my płacimy za to, żeby mieszkańcy Sieradza mieli tańsze śmieci, bo nie mamy stacji przeładunkowej od wielu lat, która dawno powinna być w Kaliszu – uważa prezydent Kalisza.

Grzegorz Sapiński kontynuował dalej, że „nie za bardzo mamy możliwości prawne, ale jeżeliby hipotetycznie przeszkodzić Związkowi wybudowania takiej stacji, to bijemy de facto w naszych mieszkańców, bo będziemy płacić drożej za śmieci i będziemy jeszcze płacić za to, żeby w Sieradzu było taniej”. Ponadto prezydent argumentuje, że Kalisz ma 100 tysięcy mieszkańców, a inwestycji sprzeciwiają się mieszkańcy jednego osiedla….

Prezydent, który nie chce, by przez Kalisz przebiegała rozbudowana droga krajowa nr 25 – szansa na obwodnicę miasta i jego rozwój, jednocześnie wyraźnie sprzyja powstaniu na Zagorzynku stacji przeładunkowej śmieci – inwestycji, która będzie uciążliwa dla mieszkańców, a raczej nie będzie przełomowa dla przyszłości Kalisza. I którą, gdyby chciano i wykazano się determinacją, można by zlokalizować poza granicami Kalisza.

Agnieszka Gierz, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 24°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 38 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: IgnacTreść komentarza: BO w obecnym kształcie jest daleki od pierwowzoru. Jednym słowem jest wypaczony. Powinno wrócić się do wzorca który zakładał uczestnictwo w nim tylko i wyłacznie mieszkańców miasta grup lub pojedynczych osób. Trzeba wyeliminować z niego grupy pochodzące z budżetu takie jak szkoły, straż miejska itp.Data dodania komentarza: 24.09.2024, 09:11Źródło komentarza: Rozpoczęło się głosowanie na projektu z Budżetu Obywatelskiego LISTAAutor komentarza: JaTreść komentarza: Idea była słuszna i pare lat z rzędu zdawało się to wszystko fajnie działać, ale najnowsze projekty to jakiś budżetowy żart, kwoty chyba wymyślane bez żadnych poważnych przemyśleń a projekty coraz bardziej naciągane.Data dodania komentarza: 23.09.2024, 22:58Źródło komentarza: Rozpoczęło się głosowanie na projektu z Budżetu Obywatelskiego LISTAAutor komentarza: olaTreść komentarza: należy zawiesić w czynnościach na rok dyrektora , bez niego szpital nie upadnie ale bez podstawowych oddziałów , takData dodania komentarza: 23.09.2024, 20:54Źródło komentarza: Oddział zawieszony. "Skumulowane problemy" w okrąglakuAutor komentarza: pytającyTreść komentarza: Towarzyszu jesteś nikczemnym symetrystą i nagminnym kłamcą a Konstytucja to nie stół szwedzki!Nie powołuj się na europejskie przepisy praw demokratycznych bo razem ze swoimi towarzyszami nagminnie je łamaliście i nic sobie nie robiliście z nakazów ETPCz i TSUE.Teraz mówicie o prawie do wolności wypowiedzi a pamiętam jak dziś wasze policyjne bojówki z pałami na spokojnie krzyczących w obronie właśnie Konstytucji!Sory ale tak mnie wasz Pegasus się spodobał że już podglądanie weszło mnie w nawyk!Lepiej nie pytaj gdzie ma twoje i wasze "wersalskie uprzejmości"!Data dodania komentarza: 23.09.2024, 20:26Źródło komentarza: Oddział zawieszony. "Skumulowane problemy" w okrąglaku
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama