Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek w Pieruszycach, w gminie Czermin, w powiecie pleszewskim. Około 11-ej do drzwi jednego z domów, w którym mieszka małżeństwo 80-latków zapukała kobieta. – Zapytała ich czy nie mają do sprzedania starej maszyny do szycia, najlepiej przedwojennej. Właściciele wpuścili kobietę do środka. Seniorzy nie mieli maszyny. Wtedy kobieta zapytała, czy nie mają gotówki, bo ona jest w stanie podwoić posiadaną przez nich sumę – mówi nam mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy policji w Pleszewie.
Starsze małżeństwo przyniosło przechowywane w domu pieniądze – łącznie 10 tysięcy zł. Szarlatanka powiedziała, że do pomnożenia gotówki potrzebna będzie … kura. - Domownicy przynieśli kurę, a następnie pieniądze, które położyli na stole. Kobieta zaczęła odprawiać „modły”, w trakcie których kura zdechła – przekazuje nam rzeczniczka pleszewskiej policji.
W jaki sposób kura straciła życie, tego dokładnie nie wiadomo. Rytuały z pieniędzmi odbywały się w pokoju. Po tym, jak kura straciła życie, 85-latek wyniósł ja na podwórze. W domu wraz z oszustką została jego żona. Gdy wrócił, kobiety siedziały w kuchni. Szarlatanka po chwili pożegnała się i wyszła z domu. Seniorzy weszli do sąsiedniego pokoju z nadzieją ujrzenia podwojonych pieniędzy. Na stole nie było już ani grosza.
Policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie. Poszukiwana oszustka jest w średnim wieku, ma około 170 cm i krępą budowę ciała.
AG, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze