Stawiszyńska w końcu doczeka się kapitalnej modernizacji. - Zakres prac zakłada nową nawierzchnię jezdni, nowe chodniki, wymianę odcinka kanalizacji deszczowej, wykonanie przyłączy kanalizacji deszczowej. Będzie to szeroki remont z prawdziwego zdarzenia. Chcemy uzyskać ulicę w takim standardzie jak np. ulica Łódzka na odcinkach: pomiędzy ulicą Warszawską a Łęgową albo między Miłą a mostem na rzece Swędrni – mówi Krzysztof Gałka, pełniący obowiązki dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu.
Prace ruszyły w czwartek, 26 października i zgodnie z umową mają zakończyć się 15 grudnia tego roku. Wszystko zależy oczywiście od warunków atmosferycznych. Kierowcy przejeżdżający remontowanym odcinkiem Stawiszyńskiej muszą przygotować się na utrudnienia. - Będą one poważne, z przykrością muszę to powiedzieć, dlatego że zakres robót jest duży. Będziemy musieli w zasadzie prawie na całość realizowanych prac wprowadzić ruch wahadłowy, czyli w danym momencie dla ruchu kołowego będzie zostawiona jezdnia o szerokości 3 m. Ruch będzie regulowany sygnalizacją świetlną. W przypadku tworzenia się kolejek wykonawca będzie zobowiązany do podejmowania ręcznej regulacji ruchem – wyjaśnia Krzysztof Gałka.
Koszt modernizacji to 4 mln zł. Zadanie w części zostanie sfinansowane wsparciem z ministerstwa infrastruktury i budownictwa. W tym roku miasto otrzymało 2,5 mln zł rządowej dotacji na dwa zadania: zakończony już remont ul. Poznańskiej, od wjazdu na Cmentarz Komunalny do granicy miasta i właśnie na odnowienie odcinka Stawiszyńskiej.
AG, fot. PJ
Napisz komentarz
Komentarze