Po wielu godzinach porządków na grobach, zakupach i wystanym czasie w drogowych korkach przychodzi ten moment. Moment wyciszenia, wspomnienia i powrotu myślami do naszych bliskich, których już z nami nie ma. I choć zgodnie z wiarą katolicką Wszystkich Świętych to dzień radosny, bo mamy okazję uczcić tych, którzy są przy boku Boga, to ludzka natura nie pozwala, by ze śmiercią bliskiej osoby po prostu się pogodzić.
A szczególnie trudno oswoić śmierć dzieciom. Odejście babci, dziadka, mamy czy taty zawsze jest wyjątkowo trudne. Ale kaliszanie na cmentarze przybywają również ze swoimi pociechami, a o tematach życia i śmierci rozmawiają z dziećmi nie tylko od święta. Wszystkich Świętych to też okazja na spotkania rodzinne, z krewnymi, którzy na co dzień nie mają czasu na odwiedziny. 1 listopada jednak wszyscy spotykają się tutaj.
Groby swoich bliskich będziemy odwiedzać dziś do późnego wieczora i jeszcze jutro. 2 listopada przypada bowiem dzień zaduszny, moment na modlitwę o duszę zmarłych, które oczekują na swoje miejsce w Niebie.
Kwesta na Cmentarzu Komunalnym
Kaliszanie nie tylko się modlą i odwiedzają dziś groby. Wspierają też kolejną kwestę na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków. W tym roku część pieniędzy zebranych w kweście, która odbywa się na cmentarzu komunalnym zostanie przeznaczone na opłatę renowacji grobowca prezydenta Leona Nieszkowskiego, który został już odnowiony. Reszta zebranych datków zasili fundusz odnowy kolejnych grobowców na cmentarzu przy Rogatce.
MS, fot, autor
Napisz komentarz
Komentarze