KKS starał się zdominować rywala, od początku znacznie częściej od niego utrzymywał się przy piłce, ale nie miało to wymiernego przełożenia na ilość i jakość strzeleckich okazji. Wszak pierwszy strzał w światło bramki gospodarze oddali dopiero w doliczonym czasie przed przerwą, ale przewrotka Roberta Tunkiewicza nie mogła zaskoczyć bramkarza gości Marcina Michalaka. Nie bez wpływu na poczynania obu ekip była miękka płyta boiska.
Goście od czasu do czasu kontrowali i trzeba przyznać, że robili to dość umiejętnie, bo niemal każdy ich ofensywny wypad kończył się interwencją Oskara Pogorzelca. W 28. minucie kaliskiego golkipera, który w ośmiu ostatnich meczach zachował czyste konto, wyręczył Mateusz Gawlik, wybijając futbolówkę z linii bramkowej.
Znakomita passa dla bramkarza KKS-u zakończyła się w 76. minucie. Po faulu Radosława Łepskiego na Mateuszu Świechowskim arbiter wskazał na „wapno”, a pewnym strzałem z jedenastu metrów popisał się Mateusz Słodowy.
Gospodarze nie zdołali odpowiedzieć na straconego gola. Trener Morawski wzmocnił siłę ofensywną, posłał do boju Christiana Nnamaniego i Rafała Jankowskiego, ale mimo że starali się oni być aktywni, piłka do bramki Kotwicy nie wpadła. W drugiej połowie niezłej okazji nie wykorzystał Tomasz Kowalski, który najpierw nieczysto trafił w futbolówkę, a potem uderzył zbyt lekko, żeby zdobyć gola.
Dla KKS-u to pierwsza porażka w lidze od 9 września. Nie stracił jednak szans na pozycję lidera po rundzie jesiennej. Zakończy ją za tydzień w Szczecinie, gdzie zmierzy się z drugim obecnie w tabeli Świtem Skolwin.
Michał Sobczak
***
KKS Kalisz – Kotwica Kołobrzeg 0:1 (0:0)
Mateusz Słodowy 76 k
Żółte kartki: Tunkiewicz, Gawlik, Łepski, Domagalski (KKS) oraz Czapłygin (Kotwica)
Sędziowali: Eliasz Pawlak oraz Łukasz Stankowski i Tomasz Nowicki (Poznań)
Widzów: 800
KKS: Pogorzelec – Domagalski, Gawlik, Lis, Łepski – Kowalski (80 Nnamani), Tunkiewicz, Grzesiek (70 Stojczew), Owczarek, Chojnacki – Żegleń (70 Jankowski)
Kotwica: Michalak – Witt, Słodowy, Wypij, Czapłygin – Prejs (61 Michurski), Świechowski, Danilczyk, Łyszyk – Włodarczyk (73 Szymański), Szczepański (89 Majchrzak)
Napisz komentarz
Komentarze