Kaliski zespół zaczął sezon od trzech wygranych, ale w kolejnych trzech potyczkach nie ugrał choćby seta. Wygląda jednak na to, że z zadyszką, jaką złapał, dawno się uporał. Na zwycięskiej ścieżce team trenerów Pieczonki i Pytlarza jest od dwóch spotkań. Najpierw ograł faworyzowaną ekipę z Borowna, a w zeszłym tygodniu rozprawił się na wyjeździe z Caro Opoczno. Teraz o pełną pulę powalczy z rezerwami bełchatowskiej Skry.
Skra to uznana marka, jeden z najpopularniejszych i najbardziej utytułowanych siatkarskich klubów w Polsce. W rezerwach tej ekipy ogrywa się przede wszystkim zdolna młodzież. Na drugoligowych parkietach poczyna sobie całkiem nieźle. W trzech ostatnich spotkaniach sięgała po komplet punktów i w tabeli grupy 3 drugiej ligi plasuje się na piątym miejscu, tuż przed MKS-em. W górnej połówce rozgrywek jest jednak niesamowity ścisk. Drużyny z Kalisza i Bełchatowa mają po 15 punktów, a do trzeciego w zestawieniu LKPS-u Borowno tracą zaledwie punkt. Mecz sąsiadów w tabeli będzie więc ważny dla klasyfikacji.
Starcie Energa MKS z PGE Skra II Bełchatów odbędzie się w sobotę w lekkoatletycznej hali OSRiR-u przy ulicy Łódzkiej. Początek o godzinie 18:00. Wstęp jest wolny.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze