Kaliszanki są w tym sezonie bezkonkurencyjne, w pokonanym polu pozostawiły już dziesięć ekip. Do kompletu pozostała im jeszcze drużyna z Opola. Wiele wskazuje na to, że w starciu z beniaminkiem liderki pierwszej ligi podtrzymają znakomitą serię. Trudno się bowiem spodziewać, aby zespół, który okupuje przedostatnią lokatę, mógł w jakikolwiek sposób zagrozić niepokonanej w trwających rozgrywkach ekipie znad Prosny.
– Odcinamy się od tej serii zwycięstw. Cały czas dziewczynom powtarzam, że każdy mecz to jest nowy rozdział, który trzeba rozpocząć i zakończyć najlepiej jak potrafimy. Po ostatnim spotkaniu mieliśmy chwilkę odpoczynku, od poniedziałku myślimy już tylko o rywalu z Opola. Chcemy zakończyć rundę zwycięstwem – mówi trener Mariusz Wiktorowicz.
Opolanki wygrały jak dotąd tylko dwie z dziesięciu potyczek. Obie rozstrzygnęły w tie-breaku. W tabeli pierwszej ligi wyprzedzają jedynie młodą drużynę AZS AWF Warszawa. Są zatem na zupełnie innym biegunie niż kaliski team, dla którego odniesienie jedenastego triumfu w rozgrywkach wydaje się w środę formalnością. Początek pojedynku w hali Arena o godzinie 18:00.
Dla kaliszanek będzie to ostatni mecz w pierwszej rundzie, ale nie ostatni w tym roku. Jeszcze w grudniu pojadą one do Tarnowa i ugoszczą warszawskie Akademiczki.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze