Podręczniki trafią do tamtejszych polskich szkół. Będą służyć uczniom i nauczycielom. Pozostałe książki, a tych udało się zebrać ponad 5,5 tysiąca, zasilą polonijne biblioteki, które też są słabo wyposażone jeśli chodzi o prozę czy poezję w języku Mickiewicza. – Mieszkańcy Kalisza i powiatu kaliskiego przynosili słowniki, gry edukacyjne, podręczniki dla uczniów, ale i nauczycieli, dzięki którym będą mogli uczyć zgodnie z podstawą programową, która obowiązuje w Polsce. Jest też wiele powieści, klasyka polskiej i światowej literatury, lektury szkolne, romanse, powieści obyczajowe, kryminały – mówi Wioletta Przybylska, prezes Stowarzyszenia Ludzi Dobrej Woli Ziemi Kaliskiej. - My to organizujemy przede wszystkim dla miejscowości Bielce, to druga co do wielkości miejscowość na terenie Mołdawii, a jest tam największa liczba Polonii. Współpracujemy z tamtejszym Domem Polonii. Kiedy zaczęliśmy zbierać te książki i kontaktowaliśmy się z naszymi zagranicznymi partnerami, okazało się, że jeśli chodzi o te podręczniki, o wyposażenie bibliotek w szkole, polskie pozycje książkowe potrzebne są też w miejscowościach Swobodzie Raszków i Eugenia na Naddniestrzu, gdzie mamy partnerów zagranicznych, czyli wszędzie w te miejsca będziemy je dowozić.
Transport tysiąca książek wyruszy w styczniu. Pomoc w przewiezieniu książek dla Polaków mieszkających w Mołdawii zaoferowały firmy Stępień i OstSped.
AW, zdjęcia Wioletta Przybylska, Starostwo Powiatowe w Kaliszu
Napisz komentarz
Komentarze