Urządzenia testowane są już od miesiąca. Ich konfiguracja miała zakończyć się do 15 grudnia. Teraz opiekunowie tych urządzeń muszą przejść przeszkolenie. Kaliszanie będą mogli z nich korzystać od stycznia.
Bilety jednorazowe, tygodniowe i miesięczne będziemy mogli łatwo kupić w biletomacie. - Biletomat jest bardzo intuicyjny w obsłudze. Można płacić bilonem, banknotami, jak również za pomocą karty zbliżeniowej. Wystarczy wybrać odpowiedni rodzaj biletu. Zapewniam, że nikt nie będzie miał problemu z obsługą biletomatu. Ktokolwiek miał do czynienia z takimi urządzeniami jak bankomat czy telefon komórkowy, z pewnością sobie poradzi – mówi Marcin Fingas, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu.
Tak będą wyglądać bilety kupowane w kaliskich biletomatach. Mieszkańcy do wyboru mają bilety jednorazowe, tygodniowe i miesięczne.
Być może dzięki biletomatom zmniejszy się liczba osób kupujących bilety u kierowcy. To jedna z przyczyn opóźnień autobusów. Gdy linia nie przyjeżdża na czas, wypatrujemy czy właśnie nadjeżdża. Od stycznia swój wzrok skierujemy na tablicę dynamicznej informacji pasażerskiej. Dzięki systemowi dowiemy się, za ile minut autobus pojawi się na przystanku. - Wszystko działa na zasadzie GPS-u. Autobus jest wyposażony w antenę i urządzenie lokalizujące. Na podstawie tego sygnału GPS komputer prognozuje przewidywany czas przyjazdu na przystanek, który jest wyświetlany na tablicy – wyjaśnia Marcin Fingas.
Urządzenia ustawione są na trzech przystankach: przy Galerii Amber, przy Harcerskiej i Majkowskiej. Za dwa lata, w 2019 roku biletomaty i elektroniczne tablice pojawią się na kolejnych sześciu. Docelowo miasto planuje, by urządzenia te działały na 40 przystankach.
AG, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze