Do ekipy beniaminka PGNiG Superligi reprezentant Bośni i Hercegowiny trafił przed obecną kampanią. Wcześniej przez dwa sezony bronił barw szczecińskiej Pogoni. Po niespełna trzech latach zdecydował się jednak opuścić Polskę i podjąć nowe wyzwanie. Tym razem w Szwajcarii.
– Edin jest świetnym bramkarzem z doskonałym refleksem. Ma 28 lat i jest w najlepszym wieku dla golkipera. Jestem przekonany, że dzięki dotychczasowemu doświadczeniu będzie bardzo ważną częścią naszego zespołu – mówi Daniel Weber, dyrektor sportowy BSV Bern Muri, do którego Tatar przeniesie się po zakończeniu obecnego sezonu. Klub ze szwajcarskiej ekstraklasy już oficjalnie potwierdził tę informację.
Bośniak jest mocnym ogniwem kaliskiej siódemki. Kilkukrotnie przyczynił się do wzbogacenia przez nią punktowego dorobku. W trwających rozgrywkach odbija rzuty rywali ze skutecznością 28,08%. Jest pierwszym wyborem trenera Pawła Ruska.
– Z niecierpliwością czekam na przyszły sezon i grę w Bernie. Wykorzystam całe moje umiejętności, aby móc z nowym zespołem świętować sukcesy – skomentował na łamach bośniackich mediów Edin Tatar. W BSV Bern Muri były gracz HC Vogosca i katarskiego Al-Saad zastąpi reprezentanta Serbii Dragana Marjanaca. – Edin jest idealnym następcą Dragana i z pewnością zapewni naszej młodej drużynie większą stabilność w obronie – dodaje Daniel Weber.
W kadrze Energi MKS jest jeszcze dwóch bramkarzy – Łukasz Zakreta i Filip Jarosz. Nie ma jednak wątpliwości, że lukę po odejściu Tatara trzeba będzie wypełnić.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze