W tym czasie związek małżeński zawarły 424 pary; to sporo mniej, niż jeszcze rok wcześniej, kiedy to sakramentalne „tak” powiedziało sobie 539 par. Ponadto 51 mieszkańców naszego miasta wzięło ślub za granicą. – Głównie były to: Wielka Brytania, Irlandia, Niemcy i Francja. Rzadziej Rosja – mówi Ewa Korach, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kaliszu. Dla porównania: w 2016 r. były to kraje bardziej odległe i egzotyczne. Wówczas ceremonie z udziałem kaliszan odbyły się m.in. w Portugalii, Japonii, Tunezji, Egipcie czy… Zambii.
Pomimo mało optymistycznych danych dotyczących stażu małżeństw, aż 114 par świętowało w minionym roku 50-lecie pożycia małżeńskiego. Medale przyznawane przez prezydenta RP odebrało 57 z nich, a 61 kolejnych par ta wyjątkowa uroczystość czeka w bieżącym roku.
Niestety, więcej kaliszan umiera niż się rodzi. W minionym roku Urząd Stanu Cywilnego w Kaliszu zarejestrował 1254 urodzenia (a nie wszyscy to kaliszanie) plus 163 dzieci kaliszan przyszło na świat za granicą. W tym samym czasie 1487 osób zmarło, a kolejnych 12 kaliszan poza Polską.
Mamy jednak mieszkańców cieszących się długowiecznością. W ubiegłym roku setne urodziny obchodziły 4 osoby, a w bieżącym roku ten wspaniały jubileusz będą świętowały kolejne 3. – Aktualnie w Kaliszu mamy około 10 mieszkańców, którzy mają 100 lat i więcej – dodaje Ewach Korach z USC.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze