Hala Kalisz Arena ma ponad 10 lat. Szatnie być może nie są w najgorszym stanie, ale zwyczajnie się zużyły, a przy tym nie przystają do standardów, które przez ten czas zdecydowanie się zmieniły. Dlatego Edward Prus, radny Rady Miejskiej Kalisza i kierownik sekcji Szczypiorniaka MKS złożył wniosek o pieniądze na ich remont. - Przede wszystkim muszą być zrobione wszystkie szatnie górne i dolne – mówi. - Nie możemy robić dolnych jak z góry przecieka woda.
Zacieki widać gołym okiem. Ich likwidacja to nie tylko kwestie estetyczne, ale przede wszystkim bezpieczeństwa. Przeciekająca woda może doprowadzić do zarwania sufitu i to w momencie, kiedy w szatniach będą sportowcy. Z pomieszczeń znikną też niepotrzebne ścianki działowe. – Będą nowe prysznice, sanitariaty, płytki – mówi Edward Prus. – Także nowe ławki i szafki, ale najpierw remont, tak by pomieszczenia nie odstawały od standardów europejskich.
I tak by nie tylko kaliscy sportowcy przygotowywali się do gry w komfortowych warunkach, ale też goście, z którymi nasi walczą o cenne ligowe punkty. Remont powinien ruszyć wiosną. Teraz trwa opracowywanie kosztorysu. Wstępnie modernizacja jednego pomieszczenia to 50 tysięcy złotych. A takich jest sześć.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze