To był bardzo pracowity dzień dla przestępców. W samym Kaliszu kobiety podające się za funkcjonariuszki policji odwiedziły co najmniej dwie osoby w podeszłym wieku. - Oszustki twierdziły, że muszą wykonać czynności związane z przeszukaniem mieszkań w związku z prowadzoną sprawą. W ten sposób fałszywe policjantki weszły do dwóch kaliskich mieszkań - mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - Na szczęście okazało się, że seniorzy nie przechowywali w domach gotówki ani cennych przedmiotów. Z ich mieszkań nic nie zginęło.
Niestety szczęścia zabrakło 87-latce, która tego samego dnia uwierzyła w zmyśloną przez przestępców historię o wypadku drogowym spowodowanym przez jej wnuka. Seniorka, aby pomóc bliskiej osobie, przekazała nieznanej kobiecie kilkanaście tysięcy złotych. Oszuści grasowali także u naszych sąsiadów. Tam również pojawiły się fałszywe funkcjonariuszki. – Jednej z ostrowianek tłumaczyły, że muszą przeprowadzić przeszukanie mieszkania, gdyż jego właścicielka jest zamieszana w handel biżuterią pochodzącą z przestępstwa. Oszustki, pozorując przeprowadzenie przeszukania, zabrały pieniądze w kwocie 7 tysięcy złotych – informuje st. sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. - W kolejnym przypadku, najprawdopodobniej te same kobiety, również podały się za funkcjonariuszy policji, okazując dokument przypominający legitymację, i tłumaczyły, że na pobliskim bankomacie zamontowana jest nakładka do skanowania danych. W tym przypadku oszustki poprosiły o kartę bankomatową i numer PIN w celu dokonania jej zablokowania.
Kobieta przekazała im kartę bankomatową wraz z kodem PIN. Jedna z oszustek, pod pretekstem zabezpieczenia karty, udała się z nią do bankomatu i z konta ostrowianki wypłaciła 500 złotych.
Mundurowi przypominają i przestrzegają!
Należy uważać w kontaktach z obcymi osobami, czy dzwoniącymi pod numer naszego telefonu, wypytującymi o nasze sprawy osobiste czy finansowe. Policjanci nigdy nie wykonują takich telefonów ani nie odbierają osobiście żadnych pieniędzy! Powinniśmy być ostrożnym w kontaktach z osobami odwiedzającymi nasz dom, mieszkanie. Tylko rozsądek i rozwaga mogą uchronić nas przed staniem się ofiarą naciągaczy. Przede wszystkim, w przypadku pojawienia się przed naszymi drzwiami osób podających się za policjantów warto wiedzieć, czy rzeczywiście taka wizyta była zaplanowana. Zanim wpuścimy osoby podające się za policjantów, żądajmy okazania legitymacji służbowej, zadzwońmy na Policję i zapytajmy czy w komendzie pracuje policjant o takim nazwisku i ma do wykonania czynności z naszym udziałem.
Postarajmy się zapamiętać również, jak wyglądały takie osoby, w co były ubrane, jak się przedstawiały. Przyjechały samochodem czy przyszły pieszo? Te informacje pozwolą szybciej zidentyfikować i zatrzymać oszustów. Warto również, aby poprosić o pomoc osoby najbliższe – sąsiadów czy rodzinę. Ich obecność sprawi, że poczujemy się pewniej i bezpieczniej, a w razie ewentualnego niebezpieczeństwa nie będziemy sami.
Zawsze, w przypadku najmniejszych podejrzeń co do próby popełnienia oszustwa przez osoby odwiedzające nasze mieszkanie czy dom lub dzwoniące na numer naszego telefonu starajmy się jak najszybciej powiadomić Policję o zaistniałej sytuacji i naszych przypuszczeniach.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze