Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Twierdza przy Łódzkiej. Siatkarze podejmują lidera

W hali przy Łódzkiej (obok basenu) siatkarze Energi MKS grali w tym sezonie cztery razy. Za każdym razem podnosili z parkietu trzy punkty. W sobotnim starciu z liderem z Rząśni tę prawidłowość zamierzają podtrzymać.
Twierdza przy Łódzkiej. Siatkarze podejmują lidera

Po dwóch z rzędu porażkach lekiem na ostatnie niepowodzenia kaliskich siatkarzy ma być własny obiekt. Z hali przy Łódzkiej, w której na co dzień trenują, uczynili w tym sezonie twierdzę, której nie zdobył jeszcze żaden zespół. Z kwitkiem odprawiane w niej były drużyny z Ozorkowa, Spały, Łodzi i Słupcy. Tylko druga z wymienionych potrafiła urwać seta.

– Wiele zależy od obiektu, w którym się gra. My u siebie czujemy się mocni, myślę, że każdy przeciwnik wręcz przeciwnie. Większość zespołów narzeka na niski sufit. Dla nas jest to spory atut – podkreśla Wojciech Pytlarz, kapitan i drugi trener Energi MKS.

Ten atut sprawia, że nawet lider z Rząśni, który przyjedzie do Kalisza w sobotę, nie może czuć się pewnie. Przy mocnej zagrywce i dobrym przyjęciu gospodarze są w stanie sprawić niespodziankę i pokonać rywala, z którym od kilku sezonów toczą zażarte boje. A że z Czarnymi można powalczyć, udowodniły niedawno niżej notowane od Energi MKS drużyny ze Spały i Słupcy, które jako jedyne znalazły w tym sezonie sposób na ogranie pretendenta do awansu.

Ciekawie zapowiadające się starcie MKS-u z Czarnymi odbędzie się w sobotę w hali przy Łódzkiej (obok basenu) o godzinie 18:00. Wstęp jest wolny.

(mso)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama