Ekipa Pawła Ruska była rewelacją styczniowej kampanii w PGNiG Superlidze. Trzy kolejne zwycięstwa wywindowały ją na czwarte miejsce w grupie pomarańczowej i ósme w tabeli zbiorczej. Tak wysoko w tym sezonie kaliszanie jeszcze nie byli. Szkoleniowiec beniaminka przestrzega jednak przed hurraoptymizmem i zaleca, aby twardo stąpać po ziemi. – Cieszymy się z kolejnych punktów, ale trzeba być realistą. Nie należy oczekiwać od nas samych zwycięstw, raczej bardziej należy patrzeć na nas w kontekście swego rodzaju nadziei na kolejne punkty. Tak będzie najlepiej. Oczywiście mamy dobry układ gier i będziemy chcieli pozostać na wysokim miejscu jak najdłużej, ale wiemy, że przed całym zespołem jeszcze sporo pracy – podkreśla trener Rusek.
Pełni nadziei na kolejny triumf kaliscy szczypiorniści wyruszyli do Elbląga, gdzie w sobotę zagrają z Meblami Wójcik. To drużyna, która punktuje sporadycznie, w poprzedniej kolejce przełamała niechlubną passę czternastu z rzędu porażek. Spoglądając w tabelę nietrudno wskazać faworyta, ale zapewne gospodarze zrobią wiele, by zrewanżować się za porażkę w Arenie w pierwszej rundzie. Początek sobotniego starcia o godzinie 18:30.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze