Z dwójki beniaminków kaliszanie radzą sobie w elicie zdecydowanie lepiej od gdynian. Właśnie czwartkowy pojedynek był odpowiednim odzwierciedleniem tej tezy. Ekipa Pawła Ruska kontrolowała zawody do początku do końca. Z drobnym wyjątkiem, gdy w 17. minucie po dwóch bramkach Rafała Jamioła gospodarze doprowadzili do wyrównania (8:8). Był to jednak tylko jednorazowy zryw miejscowych, na który siódemka znad Prosny odpowiedziała serią trzech goli. Przez znakomitą większość czasu przyjezdni trzymali przeciwników na bezpiecznym kilkubramkowym dystansie.
Do przerwy grę kaliskiego beniaminka napędzali jego liderzy. Michał Drej i Kirył Kniaziew rzucili przed półmetkiem po pięć bramek. Pewną rękę miał też Kamil Adamski, na lewym skrzydle skutecznie operował zaś Michał Czerwiński. W ostatnich dwóch kwadransach „odpalił” z kolei Artur Bożek. MKS nie miał w czwartek słabych ogniw. Do bramki Spójni trafiali nawet specjaliści od defensywy – doświadczony Zbigniew Kwiatkowski i świętujący urodziny Łukasz Kobusiński.
Pięciobramkową przewagę, z jaką kaliszanie schodzili do szatni (18:13), pielęgnowali po powrocie na parkiet. Rywalom tylko dwukrotnie udało się skrócić dystans do trzech goli. Między innymi w 47. minucie (26:23). Zaraz jednak wzrósł on znów do sześciu bramek (31:25) i stało się jasne, że przyjezdnym krzywda się nie stanie. Wynik na 34:27 ustalił Bartosz Wojdak.
Dla Energi MKS to już szóste w serii ligowe zwycięstwo. Na swoim koncie beniaminek z Kalisza ma już 38 punktów i do trzeciej w grupie pomarańczowej Gwardii Opole traci tylko punkt. Kolejne spotkanie podopieczni Pawła Ruska rozegrają w sobotę, 24 lutego. O 13:00 podejmą w Arenie ekipę Pogoni Szczecin.
Michał Sobczak, fot. Karina Zachara
***
Spójnia Gdynia – Energa MKS Kalisz 27:34 (13:18)
Spójnia: Zimakowski, Głębocki, Michalczuk – Rychlewski 9, Jamioł 7, Czaja 6, K. Pedryc 3, Brukwicki 1, Ćwikliński 1, Krawczenko, Lisiewicz, Marszałek
Kary: 2. min. Rzuty karne: 8/9
Energa MKS: Tatar, Zakreta – Czerwiński 5, Drej 5, Kniaziew 5, Adamski 4, Bożek 4, Szpera 4, Klopsteg 2, Krycki 2, Kobusiński 1, Kwiatkowski 1, Wojdak 1, Galewski, Misiejuk
Kary: 6. min. Rzuty karne: 4/4
Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (Płock)
Widzów: 120
Napisz komentarz
Komentarze