Fałszywy wnuczek zadzwonił do kaliszanki w poniedziałek, 19 lutego wieczorem. Przekonał 74-letnią mieszkankę al. Wojska Polskiego, że miał wypadek i potrzebuje pilnej pożyczki. – Po chwili do rozmowy włączył się rzekomy policjant, który potwierdził, że potrzebne są pieniądze na zadośćuczynienie. Kobieta zgromadziła wszystko co miała w mieszkaniu: euro, dolary i biżuterię, po czym oddała to nieznajomemu mężczyźnie – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
O tym, że padła ofiarą oszustwa kaliszanka dowiedziała się po kontakcie z rodziną. Ta zaprzeczyła, jakoby wnuk miał wypadek i zawiozła kobietę na policję.
Nie wiadomo, na jaką kwotę obłowili się przestępcy. Poszkodowana nie potrafiła określić wartości przekazanego im majątku.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze