Obiektem zainteresowań 27-latka były kosze, kontenery i pojemniki na śmieci. Łącznie przypisuje mu się kilkanaście podpaleń. - Jak ustalili policjanci, mężczyzna działał od września 2017 roku. Najczęściej pod osłoną nocy wybierał śmietniki i podpalał je, po czym uciekał z miejsca popełnienia przestępstwa – informuje st. sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.- Oprócz zajętych koszy, w kilku przypadkach zniszczeniom uległy m.in. będące w pobliżu budynki, toaleta przenośna, czy ciągnik ogrodniczy. Wartość zniszczonego mienia została wstępnie oszacowana na kwotę blisko 50 tys. złotych.
Wskutek jednego z ostatnich podpaleń dwie osoby trafiły do szpitala. Po serii pożarów w niektórych kamienicach pojawił się monitoring. Ostateczne podpalacza zatrzymali kryminalni. 27-letni ostrowianin przyznał się do zarzucanych mu czynów i po przedstawieniu zarzutów wyszedł za poręczeniem majątkowym. Decyzją prokuratora znajduje się pod dozorem policji.
Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
MIK, fot. infostrow.pl
Napisz komentarz
Komentarze