Zrywanie dobrej kostki jednych kaliszan dziwi, innych bulwersuje. Ale, jak zapewniają nas drogowcy, nic w tym działaniu nie jest przypadkowe. - To nie jest nasz żaden wymysł – tłumaczy dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, Krzysztof Gałka – Po prostu trzeba dostosować wysokość chodnika do poziomu nowej jezdni i krawężnika. Te roboty nie są wykonywane w ciągu całej ulicy Górnośląskiej, tylko na poszczególnych jej fragmentach. Przy banku PKO będzie zmiana sposobu parkowania z prostopadłego na ukośny, stąd musimy i tam ułożyć od nowa kostkę - wyjaśnia.
Kostka, która została zerwana też się nie zmarnuje. Jest magazynowana i zostanie wykorzystana przy remontach ulic osiedlowych.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze