Do zdarzenia doszło 14 stycznia br. Około godziny 16:00 do dwóch wolontariuszek kwestujących w rejonie al. Wojska Polskiego podszedł mężczyzna pod pozorem wrzucenia datku. Chwilę później sprawca wyrwał jednej z nastolatek puszkę i rzucił się do ucieczki. Pomimo użycia psa patrolowo-tropiącego, policji nie udało się na mierzyć przestępcy.
Nieopodal miejsca kradzieży znaleziono zniszczoną puszkę. Jak później ustalono, mężczyzna ukradł ze środka około 150 zł. - Od samego początku, nad sprawą intensywnie pracowali policjanci z Wydziału Kryminalnego. Funkcjonariusze przeglądali nagrania z monitoringów, przesłuchiwali kolejnych świadków, sprawdzali każdą przekazaną informację – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. - Analizując zebrany w sprawie materiał oraz bazując na poczynionych ustaleniach operacyjnych, stróże prawa wytypowali potencjalnego sprawcę przestępstwa. 37-latek został zatrzymany 13 marca br. na terenie Kalisza.
Mężczyzna nie krył zaskoczenia, że po tak długim czasie udało się go namierzyć. W trakcie przesłuchania przyznał się do kradzieży. Wkrótce stanie przed sądem.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze