- Prowadzone czynności doprowadziły do tego, że właściciel nissana, zapewne zdając sobie sprawę, że policjanci jak najszybciej będą chcieli go przesłuchać, w dniu dzisiejszym zgłosił się do ostrowskiej komendy. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci będą teraz przeprowadzali czynności z jego udziałem w celu wyjaśnienia okoliczności związanych z wypadkiem – mówi nadkom. Krzysztof Kula, rzecznik ostrowskiej policji.
Po przesłuchaniu 55 latka, mieszkańca powiatu ostrowskiego będzie wiadomo, czy usłyszy on zarzuty. Policja ustala, czy w chwili wypadku to on siedział za kierownicą.
W przypadku ucieczki z miejsca wypadku drogowego jego sprawcy grozi zaostrzenie sankcji karnych za spowodowanie wypadku i utrata prawa jazdy. Jednocześnie w przypadku ukrywania się i utrudniania postępowania w związku z popełnionym przestępstwem wobec sprawcy mogą zostać zastosowane środki zapobiegawcze łącznie z najsurowszym, czyli tymczasowym aresztowaniem.
Przypomnijmy, do wypadku doszło 17 marca około godziny 19:30 na ulicy Dąbkowej w Skalmierzycach. W rodzinę wracającą ze spaceru wjechał nissan Qashqai. Następnie samochód uderzył w drzewo, a kierowca uciekł, nie udzielając rannym pomocy. Najbardziej poszkodowana została matka i jej niespełna 2-letnie dziecko, które znajdowało się w wózku; strażacy wyciągali je spod rozbitego samochodu. Ojcu i starszemu dziecku, które jechało na sankach nic poważnego się nie stało.
Matka i dziecko przebywają w szpitalu. Stan kobiety jest poważny.
MS za KWP w Poznaniu
Napisz komentarz
Komentarze