Bez względu na wynik niedzielnej potyczki podopieczni Pawła Ruska zakończą zasadniczą część sezonu na czwartym miejscu w grupie pomarańczowej. To oznacza, że czeka ich rywalizacja z piątą ekipą grupy granatowej, czyli Zagłębiem Lubin, o dziką kartę uprawniającą do gry w rundzie finałowej. Wyjazdowe starcie z MMTS-em Kwidzyn będzie więc jednym z etapów przygotowań do bojów z miedziowymi. – Mamy nadrzędny cel, którym jest dwumecz z Zagłębiem. To nas najbardziej interesuje – podkreśla szkoleniowiec Energi MKS.
Presja wyniku w niedzielę ciążyć będzie natomiast na MMTS-ie. Kwidzynianie obecnie są trzecią siłą grupy granatowej i jeśli zachowają to miejsce, do ósemki wejdą z automatu. Muszą jednak wygrać z kaliskim beniaminkiem, a do tego liczyć na to, że punkty straci Chrobry Głogów. W tej sytuacji szczypiorniści z miasta nad Prosną powinni spodziewać się twardej konfrontacji, która z pewnością będzie dla nich solidnym przetarciem przed pojedynkami barażowymi.
W rozszyfrowaniu przeciwników zapewne pomógł Marek Szpera, który jeszcze w pierwszej rundzie bronił barw MMTS-u. Z tego klubu do Kalisza przeniesie się też Maciej Pilitowski, ale dopiero po zakończeniu trwającej kampanii.
Niedzielny mecz w Kwidzynie rozpocznie się o 13:00. Kwadrans wcześniej transmisję rozpocznie stacja nSport+.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze