Podobnie jak we wtorek podopieczne Mariusza Wiktorowicza i Daniela Przybylskiego grały dość nierówno, przeplatając lepsze momenty tymi gorszymi. Pierwszego seta zaczęły całkiem obiecująco. Na środku siatki rządziła wtedy Ewelina Janicka, która punktowała też z pola serwisowego, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 8:6. Po celnym zbiciu Natalii Sroki było już nawet 13:8, ale potem miejscowe zdobyły sześć oczek z rzędu i przejęły inicjatywę, wygrywając do 20.
W drugim secie kaliszanki prowadziły 4:3, po czym ogarnęła je totalna niemoc. Strata 13 kolejnych punktów definitywnie przekreśliła ich szanse na powodzenie w tej partii, którą ostatecznie przegrały do 10. Nie załamały się jednak takim obrotem spraw. W trzeciej odsłonie popracowały blokiem i zagrywką, dzięki czemu odskoczyły na 14:11, a następnie na 22:16. Po asie Katarzyny Wawrzyniak zwyciężyły do 17 i wynik meczu nadal był sprawą otwartą.
Czwarta partia okazała się niestety ostatnią. Przyjezdne znów zanotowały przestój, na skutek którego przegrywały 3:9. Wprawdzie potem zbliżyły się do rywalek na dwa oczka, ale te w mgnieniu oka odpowiedziały kolejną serią, odjeżdżając na 13:7. Mistrzynie pierwszej ligi nie dawały jednak za wygraną i doprowadziły do emocjonującej końcówki. Po skutecznym serwisie Sylwii Kucharskiej przegrywały już tylko 20:21, ale na więcej gospodynie im nie pozwoliły, triumfując do 21.
W rywalizacji o miejsce w LSK w nowym sezonie Legionovia prowadzi 2-0 i do pełni szczęścia brakuje jej jeszcze jednego zwycięstwa. Siatkarki Energi MKS nie składają jednak broni. Teraz zmagania przenoszą się do Kalisza, przynajmniej na jeden mecz, który odbędzie się w niedzielę o 18:00. Jeśli podopieczne trenerów Wiktorowicza i Przybylskiego wygrają, wówczas oba zespoły ponownie spotkają się w hali na Dobrzecu w poniedziałek o 19:00.
Michał Sobczak
***
Legionovia Legionowo – Energa MKS Kalisz 3:1 (25:20, 25:10, 17:25, 25:21)
Legionovia: Mielczarek, Damaske, Wójcik, Bączyńska, Grabka, Alagierska oraz Korabiec (l), Adamek (l), Mikołajewska, Jasek, Szpak
Energa MKS: Wawrzyniak, Dybek, Janicka, Łukasiewicz, Sroka, Isailović oraz Bulbak (l), Głowiak (l), Raczyńska, Kucharska, Andrzejczak, Nazarenko, Drewniak
Stan rywalizacji (do 3. zwycięstw): 2-0 dla Legionovii
Napisz komentarz
Komentarze