Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Baraż dla Legionovii. Siatkarki Energi MKS zakończyły sezon ZDJĘCIA

Siatkarki Energi MKS Kalisz przegrały barażową rywalizację z Legionovią Legionowo. W niedzielę po raz trzeci uległy tej ekipie 1:3, tym razem przed własną publicznością. To oznacza, że rywalki utrzymały się w Lidze Siatkówki Kobiet. Przyszłość mistrzyń pierwszej ligi wyjaśni się natomiast w najbliższych tygodniach.
Baraż dla Legionovii. Siatkarki Energi MKS zakończyły sezon ZDJĘCIA

Tak jak w Legionowie, tak również w hali Arena podopieczne Mariusza Wiktorowicza i Daniela Przybylskiego urwały ekstraklasowym rywalkom jednego seta. A to zdecydowanie za mało, aby wygrać barażowe zmagania o miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet. Trzecia porażka oznacza, że z utrzymania w elicie mogą cieszyć się legionowianki. Kaliszanki zaś muszą na razie odłożyć marzenia o awansie. Nie można im było jednak odmówić determinacji i woli walki. Legionovia, z sześcioma kadrowiczkami w składzie, na ten moment okazała się po prostu zbyt silna.

– Na pewno ten mecz był meczem walki i na taki właśnie liczyliśmy. Wiedzieliśmy też, że zespół z Legionowa będzie chciał rozstrzygnąć całą rywalizację tutaj w Kaliszu. My z drugiej strony też chcieliśmy zaprezentować się dobrze na swoim boisku, przed swoją publicznością. I myślę, że z naszej strony po raz kolejny pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy walkę i serducho na boisku – ocenia trener Mariusz Wiktorowicz.

Ten charakter był widoczny szczególnie w pierwszej partii, która dla kaliskich siatkarek potoczyła się wyśmienicie. Po asie serwisowym Natalii Sroki prowadziły one nawet 17:10 i choć potem rywalki częściowo odrobiły straty i obroniły trzy setbole, to decydujący cios atakiem z lewego skrzydła zadała Justyna Raczyńska (25:23), godnie zastępująca w tym spotkaniu kontuzjowaną kapitan Hannę Łukasiewicz.

Legionowianki wyraźnie się rozkręcały i w drugiej odsłonie to one nadawały ton grze. Ich przewaga rosła sukcesywnie (4:7, 5:12, 8:16). Skończyło się na 17:25. Kolejny set kaliszanki zaczęły od prowadzenia 3:0, ale potem przy serwisach Alicji Wójcik straciły siedem oczek z rzędu i znów musiały gonić wynik. Czyniły to z niezłym skutkiem, bo po ataku Eweliny Janickiej złapały z ekstraklasowiczkami kontakt (17:18), a po bloku tej zawodniczki wspólnie z Katarzyną Wawrzyniak wyrównały stan na 19:19. W końcówce miały jednak problemy z kończeniem ataków i w konsekwencji przegrały do 21. O ile losy tej partii ważyły się niemal do ostatnich piłek, o tyle czwarta w zasadzie od początku do końca toczyła się pod dyktando przyjezdnych, które błyskawicznie objęły prowadzenie 5:1. Jedyne, na co stać było miejscową drużynę w tym secie, to zmniejszenie dystansu do rywalek do dwóch punktów (6:8, 15:17). Podopieczne Piotra Olenderka wygrały ostatecznie do 18 po asie Małgorzaty Jasek.

Siatkarkom Energi MKS nie udało się w sportowej walce uzyskać awansu do Ligi Siatkówki Kobiet, ale droga do LSK nie jest definitywnie zamknięta. Władze miasta i klubu dokonają bowiem analizy możliwości zgłoszenia mistrzyń pierwszej ligi do rozgrywek najwyższego szczebla w sezonie 2018/2019. Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – Legionovia Legionowo 1:3 (25:23, 17:25, 21:25, 18:25)

Energa MKS: Kucharska, Dybek, Janicka, Sroka, Raczyńska, Isailović oraz Bulbak (l), Głowiak (l), Widera, Andrzejczak, Wawrzyniak, Nazarenko

Legionovia: Mielczarek, Damaske, Wójcik, Bączyńska, Grabka, Alagierska oraz Korabiec (l), Adamek (l), Jasek, Szpak, Mikołajewska

Stan rywalizacji (do 3. zwycięstw): 3-0 dla Legionovii


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama