W piątek do Rezerwatu Archeologicznego zaproszono dzieci ze szkół z Kalisza i powiatu kaliskiego. Odbywający się po raz drugi festyn „Zawodzie-Podgrodzie” to ciekawe przedsięwzięcie edukacyjne popularyzujące historię. Tego dnia rzemieślnicy-rekonstruktorzy otwierają swoje kramy dla dzieci, by poprowadzić lekcje „żywej historii” poświęcone kowalstwu, garncarstwu, farbiarstwu, tkactwu, rybactwu, bursztynnictwu czy dawnej muzyce. Można zabawić się również w archeologa. W specjalnej „piaskownicy” - przy wykorzystaniu sprzętu badawczego: łopaty, szpachelki, pędzelka – dzieci poszukują zabytków archeologicznych - skarbów, które ukryte są w piasku. Najwytrwalsi mogą znaleźć naczynia, metalowe przedmioty codziennego użytku, kopie monet lub innych cennych przedmiotów. Każde znalezisko jest punktowane i zwiększa możliwość zdobycia certyfikatu archeologa-odkrywcy. Dodatkową atrakcją jest spotkanie z wojownikami pochodzącymi z trzech epok kluczowych dla dziejów Kalisza. Na specjalnie przygotowanych stoiskach lekcji historycznych udzielają rzymscy legioniści, słowiańscy wojowie oraz średniowieczni rycerze.
W sobotę z kolei odbyła się kolejna edycja Jarmarku Archeologicznego „Od Kalisii do Kalisza". Oprócz tradycyjnych kramów rzemieślniczych przewidziano spotkanie ze średniowiecznym katem, potyczki rycerskie, pokaz konserwacji zabytków archeologicznych oraz strojów średniowiecznych z możliwością przymierzenia wybranych elementów ubioru. Nie zabrakło możliwości poznania warsztatu średniowiecznego drukarza, pracowni rogownika i skryptora. Swe podwoje otworzyła także grodowa karczma i stajnia, dzięki której można było zażyć konnej przejażdżki. Dzięki sprzyjającej pogodzie to był kolejny udany weekend na Zawodziu, doskonale łączący zabawę z edukacją.
R. Kuciński, zdj. J. Walczak.
Napisz komentarz
Komentarze