Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kolejne opóźnienie w remontach. Tym razem chodzi o ul. Asnyka

Ruszył z dużym opóźnieniem i już po kilku dniach pracy już wiadomo, że remont ulicy Asnyka zakończy się później niż zakładano. Na drodze drogowców pojawiła się kolizja z robotami gazowni. Droga będzie oddana do użytku z miesięcznym opóźnieniem, a dyrektor MZDiK mówi, że to wina jego byłego zastępcy, Krzysztofa Gałki. Więcej opóźnień ma nie być.
Kolejne opóźnienie w remontach. Tym razem chodzi o ul. Asnyka

Remont 600 – metrowego odcinka ulicy Asnyka od skrzyżowania z Polną do ulicy Serbinowskiej rozpoczął się tydzień temu.  Roboty zaczęły się z kilkumiesięcznym opóźnieniem, bo zarząd dróg nie mógł znaleźć firmy, która podjęłaby się tych prac. Jak już wykonawca się znalazł, a termin zakończenia prac wyznaczono na ostatni dzień lipca, po kilku dniach prac pojawił się problem.  – Pojawia się tutaj kolizja między naszymi robotami a pracami gazowni. Kiedy tę inwestycję prowadził jeszcze pan Gałka, według mnie nie było to skoordynowane należycie – wyjaśnia Tomasz Ludwiczak, dyrektor MZDiK.

Dyrektor MZDiK jak na razie opóźnieniami może obwiniać zwolnionego niedawno swojego zastępcę, ale nowych terminów, wyznaczanych już przez siebie i na własną odpowiedzialność, będzie musiał dopilnowywać osobiście.  – Ta inwestycja może się opóźnić o jeden miesiąc – zapowiada Ludwiczak.

 Sprawdzimy stan nawierzchni ulicy Asnyka pod koniec wakacji. Remonty na tej drodze trwają cztery lata. W 2016 roku oddano do użytku niecałe 200 metrów wyremontowanego asfaltu.

MS, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama