Niedziela w Duisburgu zdecydowanie należała do Marty Walczykiewicz. Zarówno w porannym półfinale, jak i rozegranym niespełna trzy godziny później finale K1 200 m kaliszanka nie miała sobie równych. W decydującym wyścigu znakomicie przepłynęła drugą część dystansu, finiszując z czasem poniżej 40 sekund (39.989). Druga była Szwedka Linnea Stensils (40.301), a trzecia Francuzka Sarah Guyot (40.450). Druga z Polek, Dominika Włodarczyk, zajęła ósme miejsce (41.166).
– Złoto jest moje. Dziękuję za doping i wsparcie. Obiecuję, że to jeszcze nie koniec – skomentowała na swoim fanpage’u Marta Walczykiewicz, która przed tygodniem w węgierskim Szeged była czwarta. Jej forma wyraźnie więc zwyżkuje.
Cennym krążkiem swoje udane występy w Niemczech zwieńczyła też Katarzyna Kołodziejczyk. Po czwartej lokacie w K2 500 m, w niedzielę kaliszanka wywalczyła srebro. Uczyniła to wspólnie z Anną Puławską, Karoliną Nają i Dominiką Włodarczyk w K4 500 m. W finale biało-czerwone o nieco ponad trzy dziesiąte sekundy przegrały z osadą z Nowej Zelandii, z doświadczoną i utytułowaną Lisą Carrington w składzie. Na ostatnim stopniu podium stanęły zaś Rosjanki.
Zawody w Duisburgu były drugą i zarazem ostatnią serią tegorocznego Pucharu Świata w sprincie kajakowym. W pierwszej połowie czerwca kaliskie kajakarki czeka rywalizacja o medale mistrzostw Europy. Odbędzie się ona w Belgradzie.
Michał Sobczak, fot. fanpage Marty Walczykiewicz, Women's Polish Canoe Team
Napisz komentarz
Komentarze