Zawody były licznie obsadzone, bo na listach startowych znalazły się nazwiska 800 pływaków. Kaliski Klub Sportowy reprezentowany był przez czworo zawodników – Julię Maik, Michała Mikołajczyka, Mikołaja Biedkę i Eryka Adamczewskiego. – Nasi pływacy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, w każdym swoim starcie poprawiając rekordy życiowe – podkreśla trener Dominik Grudziński.
Z Łodzi dwa medale przywiózł Michał Mikołajczyk, który zdobył srebro w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym i brąz w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym, płynąc w drużynie Śląska Wrocław. Indywidualnie dwukrotnie kwalifikował się do finału B na 50 i 100 m stylem dowolnym, ustanawiając przy tym rekordy życiowe.
Zadowolony ze swoich startów może też być Mikołaj Biedka. Na 50 m stylem klasycznym zanotował najlepszy w kraju czas w kategorii 15-latków, natomiast na dystansie dwukrotnie dłuższym wypływał drugi rezultat. Udanie zaprezentował się także na 200 m klasykiem, uzyskując czwarty w Polsce wynik w swojej kategorii wiekowej.
W trzech stylach zaprezentowała się Julia Maik, potwierdzając przynależność do krajowej czołówki. – Kapitalną formę zaprezentowała na 100 m stylem dowolnym, gdzie popłynęła w czasie 58,89, co jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Pozwoliło jej to zająć 15. miejsce w Polsce w kategorii seniorek oraz drugie w kategorii 15-latek. Bardzo dobry czas wywalczyła również na 50 m stylem motylkowym. Tu poprawa wyniosła aż 0,7 sekundy, co dało jej piąty wynik w Polsce w jej kategorii wiekowej. Świetny wynik uzyskała też na 50 m stylem grzbietowym, poprawiając rekord o 0,3 sekundy – relacjonuje trener Grudziński.
Po roku walki z chorobą do szybkiego pływania wrócił Eryk Adamczewski. Na 50 m stylem dowolnym poprawił „życiówkę” aż o sekundę (23,56) i zajął szóste miejsce w kategorii 17-18-latków. Z kolei na 100 m tym samym stylem pobił swój dotychczasowy najlepszy wynik o 1,3 sekundy.
– Starty naszych pływaków uważam za bardzo udane. Ciągle robimy postępy, co pozwala pozytywnie patrzeć w przyszłość. Mamy już kilku reprezentantów kraju oraz zawodników z czołówki w swoich kategoriach wiekowych. Dzięki temu możemy atakować coraz to wyższe cele. A najważniejsze jest to, że nasi pływacy, mimo utrudnionych warunków do przygotowań, potrafili pokazać, że w Kaliszu też można pływać na wysokim poziomie – podsumował Dominik Grudziński.
(mso), fot. KKS Kalisz – sekcja pływacka
Napisz komentarz
Komentarze